Andrzej Sołtysik dementuje pogłoski o „śmierci” TVN

– Pogłoski o naszej śmierci, rozsiewane przez konkurencję są zdecydowanie nieprawdziwe – powiedział Andrzej Sołtysik. TVN uważa, że informacja Polsatu odnośnie oglądalności „Big Brother – Bitwy” i „Baru” jest nie do końca zgodna z prawdą.

– Dotychczas oba programy miały nieco ponad dwadzieścia emisji. Tylko raz oglądalność „Baru” była większa od oglądalności „Bitwy”. Było to w poniedziałek, 25 marca. „Bar” obejrzało 9,70% widzów, a „Bitwę” 8,50% (dane: AGB). Poza tym, „Big Brother – Bitwa” uzyskuje lepsze wyniki, co nas cieszy, ale nie widzimy powodu, aby to ogłaszać w głównym wydaniu „Faktów”. Następnego dnia – we wtorek, 26 marca – „Bar” obejrzało 8,4%, a „Bitwę” 9,7%, czyli sytuacja wróciła do normy – powiedział Sołtysik. Czytaj

Agnieszka i Łukasz: erotyczny skandal

Widzowie „Big Brothera” doczekali się seksu na ekranie. 25-letnia Agnieszka Frykowska z Łodzi i 26-letni Łukasz Wiewiórski z Warszawy wywołali sensację śmiałymi pieszczotami.

Ona – atrakcyjna, zgrabna blondynka. On – wysoki przystojniak w typie modela. Oboje okazywali zainteresowanie sobą od początku. Kamery pokazywał czułe gesty i delikatne pieszczoty, których sobie nie szczędzili. Wreszcie Agnieszka i Łukasz posunęli się dalej. W wieczornym programie, przeznaczonym dla dorosłych, widzowie zobaczyli w jacuzzi, nagą, namiętnie całującą się i przytulającą parę. O „Big Brother” znów zrobiło się głośno. Czytaj

„Big Brother: Bitwa” całą dobę?

Aktualnie na transponderze TVN-u (tp. 11.178GHz, H, SR 22000, FEC 3/4) trwają testy 24-godzinnej transmisji z Domu Wielkiego Brata.

Tak jak w poprzednich edycjach, ekran podzielony jest na 4 części, a do wyboru są dwie ścieżki dźwiękowe. Dzisiaj testy BB24 odbywały się na kanale TMT. Jak głosi plotka – TVN po podpisaniu umowy z Cyfra+ podczepi program do swojej oferty jeszcze przed świętami (tak jak w zeszłym roku). Z boku przedstawiamy screen z odbywających się dzisiaj testów.

„Frytka” w ciąży?

Dziś Agnieszka „Frytka” zaczęła poważnie obawiać się, że jest w ciąży. Przypomniała „Kenowi”, że podczas jednego ze zbliżeń mieli problem z prezerwatywą. „Ken”: „Ja nie żartuję w takich sprawach”. „Ja też nie żartuję” – ostro odpowiedziała Aga.

Po rewelacjach „Frytki”, „Ken” opowiedział Pawłowi, jak oszukał Agnieszkę wmawiając jej, że podczas zbliżenia pękła prezerwatywa. Tego dnia, na specjalnym polu zbudowanym na wzór gry „piłkarzyki”, domownicy musieli rozegrać mecz – Polska – Japonia. W wyniku losowania reprezentacją Polski została drużyna niebieskich, a reprezentacją Japonii zostali czerwoni. Z wynikiem 2:1 zwyciężyła drużyna czerwonych. Czytaj

Agnieszka Koziołek: „Wyrwać chwasta”

We wtorek Wielki Brat przedstawił Agnieszce propozycję – jeżeli jeszcze raz zgodzi się być automatycznie nominowana i zaakceptuje decyzję widzów w tej sprawie, zasada dotycząca nominacji przegranych zostanie zmieniona.

Agnieszka poprosiła o czas do namysłu, chciała również usłyszeć w tym czasie swoją ulubioną piosenkę z repertuaru zespołu „Lady Pank”. Dziewczyna nie mogła mówić o tej sprawie nikomu z mieszkańców. „Zołza” bardzo chciała wyjść z Domu i spotkać się ze swoją rodziną. Postanowiła jednak doprowadzić do końca sprawę, o którą walczyła z Wojtkiem i przyjąć warunki Wielkiego Brata. Czytaj

Ucieczka z Domu Wielkiego Brata

– To na razie, idę do domu – powiedział Wojtek Bernacki i opuścił Dom Wielkiego Brata. Za najlepszą drogę ewakuacji uznał dach. Wczoraj przed południem Wojtek pożegnał się z kolegami, wskoczył na dach i tyle go widzieli. Jego wyjście sfilmowały kamery, które akurat tego dnia zostały umieszczone na dachu.

Ta edycja „Big Brother” obfituje w skandale. Zaczęło się już drugiego dnia, gdy dwójka zawodników uprawiała seks. Potem okazało się, że jednym z uczestników jest człowiek oskarżony o kilka przestępstw. Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji uznał program za propagujący przemoc i niemoralne zachowania i ukarał TVN karą w wysokości 300 tys. zł. Teraz mamy ucieczkę. Czytaj

Wojtek Bernacki opuścił Dom

Wczoraj wieczorem Wielki Brat zaproponował Wojtkowi i Agnieszce „Zołzie” układ – jeżeli przyjmą automatyczną nominację i uszanują decyzję widzów, Wielki Brat odstąpi od punktów regulaminu, który mówi o nominowaniu jedynie osób z drużyny przegranych. Wojtek i Agnieszka przystali na to.

Dziś Wojtek zerwał umowę – podjął decyzję o opuszczeniu Domu. Podczas gdy mieszkańcy przygotowywali się do bitwy, Wojtek powiedział: „To na razie, idę do domu”, po czym wszedł na dach budynku. Mieszkańcy próbowali go powstrzymać – „Daj spokój Wojtek! Zejdź! Nie wygłupiaj się”. Nie słuchając, Wojtek obszedł dach dookoła, pożegnał się z operatorami kamer i udał się w swoją stronę.

Wszystko za kasę

Co jeszcze wymyśli Wielki Brat dla nabicia kasy? – Może teraz seks grupowy – szydzą internauci. Kierownictwo TVN odetchnęło. Inżynier Ireneusz Próchenko, 41-letni radomianin oskarżony o malwersacje (wkrótce rozprawa w sądzie), zszedł już z oczu kamerzystów programu „Big Brother”. Sterowane oklaski fanów towarzyszące wyjściu pierwszego nominowanego w III edycji były wyjątkowo krótkie. Organizatorzy chcieli jak najszybciej pozbyć się dowodu skandalicznego niedopatrzenia w czasie rekrutacji. Może jakoś ludzie zapomną o tej wpadce. Do trzech razy sztuka. Pierwsza wpadka też była z Irkiem, ale Gregorczykiem, niezbyt obliczalnym psychicznie sołtysem z Lubuskiego. Trzecia, mógłby ktoś powiedzieć, zdarzyła się za sprawą Łukasza Wiewiórskiego zwanego „Kenem” i Agnieszki Frykowskiej „Frytki”. Ten ktoś musiałby jednak nie mieć nic wspólnego z inicjatorami przedsięwzięcia pod tytułem „BB”. Bo dla ekipy żyjącej z tego, co się dzieje w domu Wielkiego Brata, całodobowa bezpruderyjność pary uczestników to powód do radości porównywalnej z wygraną w totolotka. Przecież napędzili kasę. A poza tym, jak mówi dyrektor programowy TVN, Edward Miszczak, nic się nie stało, wszak żyjemy w epoce normalsów. Czytaj

Nominowani razem opuszczą Dom

Dziś przyszedł czas na drugie nominacje. Na początku Wielki Brat ogłosił ich zasady – „Zwycięzcy nominują w Pokoju Zwierzeń, przegrani w salonie – przy wszystkich. Głosy oddawać można tylko na drużynę przegranych”.

Wielki Brat poinformował, że być może zmieni zasady głosowania. „Kto w zeszłym tygodniu był wygrany? Trochę serca Prezesie!” – krzyczała Agnieszka „Zołza”. W Pokoju Zwierzeń Wielki Brat zapytał „Zołzę” i Wojtka, czy chcieliby zmienić zasadę dotyczącą nominacji przegranych. Oboje powiedzieli, że niczego bardziej nie pragną. Martyna Wojciechowska skomentowała ich wypowiedzi, twierdząc, że gdyby niebiescy mogli głosować w Pokoju Zwierzeń, a nie przy wszystkich, wtedy zapewne byłoby to zgodne z ich „kodeksem honorowym”. Czytaj