Big Brother 3: Bitwa

„Frytka” w ciąży?

Dziś Agnieszka „Frytka” zaczęła poważnie obawiać się, że jest w ciąży. Przypomniała „Kenowi”, że podczas jednego ze zbliżeń mieli problem z prezerwatywą. „Ken”: „Ja nie żartuję w takich sprawach”. „Ja też nie żartuję” – ostro odpowiedziała Aga.

Po rewelacjach „Frytki”, „Ken” opowiedział Pawłowi, jak oszukał Agnieszkę wmawiając jej, że podczas zbliżenia pękła prezerwatywa. Tego dnia, na specjalnym polu zbudowanym na wzór gry „piłkarzyki”, domownicy musieli rozegrać mecz – Polska – Japonia. W wyniku losowania reprezentacją Polski została drużyna niebieskich, a reprezentacją Japonii zostali czerwoni. Z wynikiem 2:1 zwyciężyła drużyna czerwonych.

W nocy Łukasz, ciekawy co wygaduje na niego Kasia „Chuda”, stał z Pawłem pod drzwiami jacuzzi i podsłuchiwał. „Ken” był oburzony tym, co udało mu się o sobie usłyszeć – „Ta Frytka jedzie na wszystkich. Przede mną obgaduje dziewczyny, a mnie przed dziewczynami” – skarżył się Pawłowi. Zdenerwowany Łukasz powiedział o „Frytce” – „Zachowała się jak szmata. Wiesz czym się różni szmata od kobiety? Tym że się szanuje”. Łukasz i Paweł byli zszokowani obłudą „Frytki”. Od jakiegoś czasu oboje dokuczali Magdzie. Teraz przyznali, że jest najbardziej „w porządku” kobietą z ich drużyny. Paweł udał się na rozmowę z Magdą – przeprosił je za swoje ostatnie zachowanie. Obiecał, że nie będzie z niej więcej żartował.

Po kąpieli Madzia kolejny dzień z rzędu przyszła do sypialni przegranych by zrobić Andrzejowi masaż. Pojawiła się także Kasia „Chuda”, która poprosiła Piotrka, żeby opowiedział jej bajkę. Piotr odpowiedział, że żadnej nie pamięta. Po kilku niespokojnych godzinach wywołanych popołudniową dyskusją na temat ewentualnej ciąży, Aga „Frytka” starała się ostudzić emocje Łukasza: „Jestem pewna że wszystko będzie w porządku, przeanalizowałam to, co się zdarzyło. Zaufaj mi to nie było nic, co mogłoby spowodować ciążę”. Łukasz odniósł się do opinii „Frytki” z rezerwą. Był na nią obrażony i ignorował jej wypowiedzi. Zajął się wypisywaniem tajemniczych wyznań na ścianie w salonie.

Poprzedni artykułNastępny artykuł