Talent shows

Reżyser „O!Polskie Przeboje” odsunięty od programu

Logo programu "O! Polskie Przeboje"

Radosław Kobiałko, wieloletni reżyser programów dla TVP, został odsunięty od pracy nad programem „O!Polskie Przeboje”. Informację przekazał sam zainteresowany w poście na Facebooku.

Radek Kobiałko przez ponad 10 lat pracował dla Telewizji Polskiej, dla której reżyserował najważniejsze wydarzenia kulturalne oraz programy śniadaniowe. W ubiegłym roku reżyser i producent był odpowiedzialny za koncerty w ramach 53. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu oraz finał krajowych eliminacji do 61. Konkursu Piosenki Eurowizji 2016.

Teraz Radek Kobiałko poinformował, że został odsunięty od produkcji programu „O!Polskie Przeboje”. Mężczyzna nie kryje żalu i rozczarowania w związku z decyzją TVP.

– TVP podjęła decyzję o odsunięciu mnie od reżyserii mojego programu „O!Polskie Przeboje”. Jak to bywa z czarnymi listami, już jakiś czas temu korytarze TVP wiedziały, że się na niej znalazłem za popieranie protestu Artystów i negatywną ocenę Kurskiego, a ja o tym dowiaduję się ostatni i nieoficjalną drogą…

Korytarze ostatnie kilka dni powtarzały wciąż nowe wersje decyzji TVP. Najpierw myślano podobno o ściągnięciu z anteny dwóch ostatnich odcinków programu realizowanego w miejscu, gdzie przed chwilą Opole nie wpuściło ekip TVP. Potem, gdy okazało się, że to jednak TVP będzie prosić Opole o powrót do rozmów o festiwalu, a nie odwrotnie, trzeba było zadowolić się odsunięciem mnie od programu. Nie odezwał się do mnie nikt z TVP1. Nie dostałem żadnego wyjaśnienia takiej decyzji. Dyrektorzy z TVP uprzedzali mnie już wcześniej, że „nic już nie zrobię w TVP” , jeśli będę upierał się przy zapraszaniu określonych Artystów, a w ostatnich tygodniach, kiedy odmówiłem reżyserii koncertu piosenek Wojciecha Młynarskiego wbrew woli jego rodziny, zapowiadano, że to mój koniec… cokolwiek miałoby to znaczyć. TVP twierdzi, że już pod koniec kwietnia zrezygnowało z robienia koncertu z piosenkami Wojciecha Młynarskiego, tymczasem jeszcze dwa tygodnie później wysyłano do mnie maile z opisem tego koncertu i próbowano wywierać naciski, bym go zrealizował. Takie przykłady mógłbym mnożyć. Proszą mnie o nie kontaktujący się od wielu dni dziennikarze, ale konsekwentnie odmawiam kontaktów z mediami, bo nie chce być wciągany w te wymiany ciosów, mając tyle przyjemniejszych rzeczy do robienia zawodowo i prywatnie – napisał Radosław Kobiałko.

[Plejada]

Poprzedni artykułNastępny artykuł