Tylko Muzyka 07

„Tylko Muzyka 7” – odcinek 7: siódma relacja z castingu

Jury programu Tylko Muzyka | fot. Polsat

Za nami kolejny odcinek show „Tylko Muzyka”. Bohaterką wczorajszego epizodu została Klaudia Wieczorek, która po werdykcie jury popłakała się ze wzruszenia. Młoda wokalistka zaśpiewała „Fields Of Gold” z repertuaru Stinga.

Jury programu Tylko Muzyka | fot. Polsat
Jury programu Tylko Muzyka | fot. Polsat

– Śpiewasz przepięknie, jestem pełna podziwu. Szlachetną sztukę nam tu pokazałaś – oceniła Kora. – Masz w sobie niespotykaną szlachetność, miód się leje na serce – chwaliła Elżbieta Zapendowska. – Masz ogromny dar – to z kolei zdanie Piotra Roguckiego.

Cztery głosy na „tak” otrzymał ku własnemu zaskoczeniu 17-letni Rafał Lameński z Częstochowy, wielki fan Kory, który przedstawił nieco szaloną wersję utworu „Szał niebieskich ciał” zespołu Maanam. Do tej pory uczestnicy mierzący się z twórczością Maanamu raczej musieli się liczyć z krytycznymi opiniami Kory. – Kochany jest – rozpływała się nad Rafałem jurorka. – Cieszę się z takiego wyboru jury, bo swoim występem złamałeś wszelkie konwencje – zwrócił uwagę Piotr Rogucki.

Krakowski duet Azzja (wokal) i Hubert (gitara akustyczna) w programie zaprezentował „Valerie” Marka Ronsona i Amy Winehouse. – Świetną masz barwę – chwaliła wokalistkę Ela Zapendowska. Okazało się, że decyzję na „tak” Kora zmieniła w trakcie występu.

Na komplet głosów na „tak” zasłużyły jeszcze wykonujące autorskie numery zespoły Molly Malone’s i Zgiełk. Pierwsi – folkowo-szantowa ekipa z Giżycka z utworem „Deja Vu” – usłyszeli kilka krytycznych opinii. – Bardzo fajny refren, ale musi być to czyste – oceniła Kora. – Zespołowo to jeszcze kawał pracy – dodał Adam Sztaba.

Znacznie więcej komplementów zebrała grupa Zgiełk z Łodzi za utwór „Pan Antoni”. Kwartet (w składzie m.in. skrzypek) tworzy muzykę do zapomnianych ulicznych tekstów ze swojego rodzinnego miasta. – Świetna robota, choć pierwsza część tekstu nie doleciała – zwrócił uwagę Piotr Rogucki. – Fantastyczne, pomyślane i zagrane genialnie – oceniła Kora. Adam Sztaba pochwalił obie solówki – gitarową i zagraną na skrzypcach.

Na zakończenie odcinka zobaczyliśmy występ mocno przypakowanego 33-letniego Ireneusza Szostaka z Kwidzyna, który zaśpiewał swój ulubiony utwór „Takich już nie ma” z repertuaru zespołu A2 feat. Pudzian. Werdykt był jednoznaczny – cztery razy „nie”, ale po chwili nastąpił zwrot akcji. – Śpiewać pan nie umie, ale interpretacja zasługuje na „tak” – powiedziała Ela Zapendowska, zmieniając ocenę. – Wszyscy damy panu „tak” – dodała Kora. – Jak produkcja zdecydowała, to ja nie mogę być przeciwko – jako trzeci „tak” wcisnął Piotr Rogucki. – Ten werdykt traktuję jako upadek siódmej edycji „Must be the Music”. Do widzenia – powiedział Adam Sztaba i opuścił swoje miejsce w jury.

Szanse na półfinał (po trzy głosy na „tak”) otrzymali także duet Karolina Leszko i Alex Sito (piosenka Brendy Russell „Get Here”, bardziej znana w wersji Olety Adams), trio Mocha (półfinalistki „Mam Talent! 3” zaśpiewały własny utwór „Klocki”), wracający do „Must be the Music” One (autorski utwór „Stan The Man”) oraz Letni, Chamski Podryw („Sklep z winem u Ani” – parodia „Ciszy” Bednarka), Mr. Hyde (metalowo podany cover „Maniac” Michaela Sembello), 64-letni Adam Toruńczak ze Stanów („You Never Can Tell” Chucka Berry’ego; otrzymał „tak” od Piotra Roguckiego za taniec), uczona śpiewu przez Elę Zapendowską Klaudia Synak z zespołem (jazzowo-folkowy własny numer „It Goes Dark”) oraz 16-letni Wojciech Rakoczy (bujający reggae’owo własny utwór „Widzę to”).

[Interia.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł