Robert Kozyra ma już za sobą pierwsze castingi do kolejnej edycji „Mam Talent”. Jak nieoficjalnie dowiedział się „Fakt”, producenci show na razie nie są zadowoleni z nowego członka jury.
Były szef Radia Zet, chociaż jest obyty z kamerami, a na zdjęciach próbnych do „Mam Talent” wypadał świetnie, zrobił bardzo przeciętne wrażenie. – Wyglądał na bardzo zestresowanego, gubił się w swoich wypowiedziach. Widać było, że bardzo chce zabłysnąć jak Wojewódzki, ale dziewczyny z jury przygniotły go swoimi dowcipnymi opiniami – mówi informator tabloidu.
Producenci mają jednak nadzieję, że Kozyra niedługo przełamie się i zgra z koleżankami z jury.