Za nami trzeci odcinek na żywo „You Can Dance”. Program rozpoczął taniec uczestników do najnowszego singla Britney Spears „Till the World Ends”. Pod koniec utworu do finałowej dwunastki dołączyła Patrycia Kazadi. „Święta się skończyły i czas najwyższy spalić mazurki i serniki” – powiedziała prowadząca program.
Pierwszą parą wieczoru byli Ania i Kuba, którzy zatańczyli modern do utworu „War in Me” Kenny. – Dzieli was 10 lat różnicy, ale to nie był wasz największy problem. Waszym największym problemem był taki sobie taniec – powiedziała po występie Kinga Rusin. Agustinowi również nie przypadło do gustu wykonanie. – To był występ Kuby, a tobie Aniu brakuje warsztatu – stwierdził.
Sambę w choreografii Mariusza Olszewskiego wykonali Alisa i Tolek. Po występie Agustin Egurrola i Kinga Rusin nie zostawili po parze suchej nitki. – To było takie straszne, że aż fajne. W sambie stworzyliście nową jakość – ironizowała Kinga Rusin. – Są też pozytywne strony tego występu: ja może wejdę w rolę koleżanki, bo się zapomniała – upomniał Kingę wyjątkowo miły Michał Piróg.
Masza i Sebastian wykonali taniec współczesny do piosenki Florence and The Machine „Heavy in Your Arms”. Występ pary pochwalili wszyscy jurorzy. – Bardzo trudna choreografia i świetnie oddaliście klimat tego tańca. Bardzo dobry występ – pochwalił wykon Agustin. – Byliście najlepsi, to znaczy Masza, a ty Sebastian dopiero stajesz się najlepszy – ocenił taniec Michał Piróg.
Kolejnym tańcem wieczoru był pop w wykonaniu Agnieszki i Dominika. Michał Piróg mocno skrytykował taniec pary: – Ja tę piosenkę Whitney Houston, do której tańczyliście, lubiłem. Od dzisiaj jej nie lubię. – To był taniec dzieci, które mają 12-13 lat, a ja chciałbym, żebyście zatańczyli jak dorośli ludzie – dodał Agustin.
Paulina i Adrian mieli zatańczyć razem jazz do choreografii Pawła Michno. Niestety, podczas treningu Adrian doznał kontuzji mięśnia. Zastąpił go Łukasz Wielba – laureat drugiej edycji „You Can Dance”. – Paulina dzisiaj zatańczy solówkę, ale nie powinna czuć się zagrożona, ponieważ to będzie poezja – powiedział po występie Michał Piróg. – To jest niezwykle rzadkie, żeby spotkać takiego faceta, który daje tak niesamowite tło dla tak wspaniałego tańca Pauliny – oceniła taniec Kinga Rusin.
Hip-hop do piosenki Jessie J. „Mamma knows Best” wykonali Ania i Michał. Był to drugi taniec, który podobał się wszystkim jurorom. – Na taki występ warto czekać cały program. Choreografia doskonale siedziała w muzyce – pochwalił uczestników Agustin.
Najlepszymi parami wieczoru byli Masza i Sebastian oraz Ania i Michał. Pozostała ósemka musiała zatańczyć solówki.
Decyzją widzów z programem pożegnali się Anna Tomczak i Paweł Tolak.
[Plejada.pl]