
W niedzielę wieczorem, podczas trwania kolejnego odcinka dziesiątej edycji „Tańca z Gwiazdami”, jurorki show: 46-letnia Iwona Pavlović i 71-letnia Beata Tyszkiewicz nie szczędziły sobie uszczypliwości.

„Czarna Mamba” nie kryła oburzenia: „Kur*a mać!” – powiedziała, gdy tylko wyłączono jej mikrofon. Kiedy kierownik planu oznajmił, że trwa przerwa reklamowa, obie panie zaczęły się wyklinać. Gdy jedna z makijażystek podeszła do Tyszkiewicz, Pavlović odwróciła się w stonę publiczności i skomentowała: „Widzicie państwo. Do niej podchodzą pierwsi, bo potrzebuje więcej pudru. W końcu jest starsza!”. Po programie Tyszkiewicz od razu wstała i pognała za kulisy. „Bardzo lubię Iwonkę. Zawsze docinam tym, których bardzo cenię jako ludzi. To już od dawna jest ustalone, że mogę naginać jej cierpliwość” – powiedziała Tyszkiewicz w rozmowie z „Super Expressem”.