Taniec z Gwiazdami 10

Awantura w „Tańcu z Gwiazdami”

W niedzielę wieczorem, podczas trwania kolejnego odcinka dziesiątej edycji „Tańca z Gwiazdami”, jurorki show: 46-letnia Iwona Pavlović i 71-letnia Beata Tyszkiewicz nie szczędziły sobie uszczypliwości.

Kolejny odcinek „Tańca z Gwiazdami” zaczął się spokojnie – czytamy w „Super Expressie”. Prezentacja par, występy tancerzy. Potem wszyscy zaśpiewali głośne „Sto lat” oraz „Gorzko, gorzko” dla młodej pary, czyli Iwony Pavlović i Wojciecha Oświęcimskiego, którzy w piątek w Olsztynie wzięli ślub. Wydawało się, że nic nie mogło popsuć humoru jurorki. Jednak jeszcze na wizji Beata Tyszkiewicz powiedziała: „Spokojnie, to nie pierwszy ślub i nie ostatni” oraz, co pewnie było bardziej obraźliwe: „Nie byłam na ślubie, bo miałam ładniejszą sukienkę niż Pavlović”.

„Czarna Mamba” nie kryła oburzenia: „Kur*a mać!” – powiedziała, gdy tylko wyłączono jej mikrofon. Kiedy kierownik planu oznajmił, że trwa przerwa reklamowa, obie panie zaczęły się wyklinać. Gdy jedna z makijażystek podeszła do Tyszkiewicz, Pavlović odwróciła się w stonę publiczności i skomentowała: „Widzicie państwo. Do niej podchodzą pierwsi, bo potrzebuje więcej pudru. W końcu jest starsza!”. Po programie Tyszkiewicz od razu wstała i pognała za kulisy. „Bardzo lubię Iwonkę. Zawsze docinam tym, których bardzo cenię jako ludzi. To już od dawna jest ustalone, że mogę naginać jej cierpliwość” – powiedziała Tyszkiewicz w rozmowie z „Super Expressem”.

Poprzedni artykułNastępny artykuł