Mam Talent! 2

„Mam Talent! 2” – odcinek 2: najlepsze występy

Wczoraj w TVN, w drugim odcinku programu „Mam Talent! 2”, było można zobaczyć relację z kolejnych poszukiwań nowego talentu.

W Katowicach przed jurorami zaprezentowali się m.in.: zespół The Beatles Revival z czeskiej Pragi, Alexander Martinez – Filipińczyk o niesamowitym głosie, a także Tap DJ Tomasz, który stepował na kilku płaskich, skonstruowanych przez siebie bębnach. Pierwszym uczestnikiem, który zaprezentował się we wczorajszym epizodzie był fakir Michał Strojnowski. Jak sam powiedział, jego talentem są „same niebezpieczne rzeczy”. Chłopak spacerował po rozbitych butelkach, skoczył nawet na szkło trzymając na rękach Małgorzatę Foremniak.

Zaczęło się bardzo niebezpiecznie, ale humory poprawił wszystkim zespół The Beatles Revival z czeskiej Pragi. Czterech mężczyzn śpiewało piosenkę zespołu The Beatles, grając na gitarach w bardzo oryginalnych beatelsowskich strojach. Publiczność kilka razy wstawała z miejsc, a Kuba Wojewódzki podśpiewywał pod nosem. Zespół dostał od jury możliwość wystąpienia w dalszym etapie.

W odcinku wystąpili tez bracia Twins, którzy zaśpiewali „Konga Bonga i kabasa” ubrani w kowbojskie kapelusze, skórzane spodnie i w buty z ostrogami. Niestety, nie zachwycili jurorów. Śpiewali nawet wtedy, gdy ucichła muzyka, a jurorzy wcisnęli trzy czerwone przyciski.

11-letnia Dominika zaczarowała jurorów kręcąc na sobie koła hula-hop. Jej rekord to kręcenie jedenaście razy 25 kołami. „Jesteś wspaniała” – mówiła Foremniak. „Masz kręcącą robotę” – dodał Wojewódzki.

Jurorów oczarowali też Ocelot Foundation, czyli Natalia i Maciej, którzy zaprezentowali bardzo niebezpieczny i zapierający dech w piersiach taniec na szarfach.

W odcinku swoje talenty pokazali muzycy z zespołu Babylon, zespół Electric Duo oraz pan Sylwester Benke, który zaprezentował grę na łyżkach.

Jurorów zaciekawił występ pięknych barmanek z formacji Show Bar, które mimo wielu niedociągnięć technicznych przedostały się do kolejnego etapu. Występ był połączeniem show, tańca i pokazu barmańskiego z użyciem shakerów, butelek i kufli.

Wszystkie serca, nawet te zimne jak lód, stopił występ Alexandra – Filipińczyka, mieszkającego w Siemianowicach Śląskich. Na castingu zaśpiewał w języku angielskim. „Jesteś zawodowcem, to słychać” – mówiła Agnieszka Chylińska zaraz po występie.

Jury nie dało się nabrać na zdolności bioenergoterapeutyczne Stanisława Brzozonia.

Diabelski występ dała Linda. Nie dość, ze wyglądała bardzo diabelsko, to tańczyła ziejąc ogniem i włożyła głowę węża do swoich ust.

Tap DJ Tomasz stepował na kilku płaskich bębnach, które sam skonstruował. Grał do kultowego nagrania zespołu Dire Straits. Jurorzy byli pod wrażeniem i zaprosili go do następnego etapu.

Zobaczyliśmy również występ Krystiana Herby, który dał iście kaskaderski popis swoich umiejętności.

Odcinek zakończył występ dwóch przyjaciółek: Asi Smajdor i Kasi Kowalczuk. Jedna z nich zaśpiewała i zagrała na fortepianie, druga zachwycała wokalem. „Mamy na jednej scenie dwie wspaniałe wokalistki” – mówiła Agnieszka Chylińska.

[TVN / Plejada.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł