Łapać złodzieja

Oglądalność pierwszych odcinków „Łapać złodzieja”

Od marca stacja TVN emituje kontrowersyjny program „Łapać złodzieja”, który prowadzą byli złodziejaszkowie – Marek Ksieniewicz i Artur Skarżyński. Jak wygląda oglądalność widowiska?

Nadawane w sobotę show ogląda więcej widzów, niż pokazywane w tym samym czasie programy Polsatu i TVP2, a produkcja przegrywa jedynie z TVP1. Mimo tego, „Łapać złodzieja” notuje gorsze wyniki, niż propozycje TVN emitowane w tym samym paśmie przed rokiem. Średnia oglądalność trzech pierwszych wydań programu „Łapać złodzieja” (emisja w soboty o 17:35) wyniosła 1,72 mln osób, co dało nadającej show stacji 14,72% udziału w grupie 4+ i 18,20% w grupie 16-49 – wynika z danych AGB Nielsen Media Research. Rok temu, w tym paśmie TVN miał 2,1 mln widzów, a udział kanału w rynku wynosił odpowiednio 20,06% i 24,30%.

Z danych telemetrycznych wynika, że program „Łapać złodzieja” oglądają głównie kobiety, widzowie w wieku od 25 do 29 lat i powyżej 35. roku życia oraz mieszkańcy miast. W czasie emisji „Łapać złodzieja” stacja TVN jest kanalem drugiego wyboru, minimalnie wyprzedzając Polsat, który nadaje wtedy serial „Przygody Merlina”, oglądany przez 1,68 mln widzów. Liderem pasma jest TVP1, pokazująca wtedy zawody w skokach narciarskich i teleturniej „300% normy”, który śledzi 3,64 mln widzów. Na czwartym miejscu plasuje się TVP2, emitująca lekkoatletykę i „Rajskie klimaty”, z oglądalnością na poziomie 1,08 mln.

* * *

Uczestnikami programu „Łapać złodzieja” są zwykli ludzie oraz znane osobistości, którzy zdecydowali się sprawdzić skuteczność zabezpieczeń swojego mienia. Jeden z prowadzących włamując się do domu udowadnia, że w ciągu zaledwie kilku minut jest w stanie wynieść z niego wszystkie najcenniejsze rzeczy. Włamanie jest rejestrowane przy pomocy kamer, które wcześniej są instalowane wewnątrz domu. Domownicy mogą obserwować przebieg włamania. Po kradzieży prowadzący mają za zadanie zmienić dom ofiar włamania w miejsce bezpieczne dla jego domowników.

[WirtualneMedia.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł