Mam Talent!

Melkart Ball wygrywa pierwszą edycję „Mam Talent!”

Dziś o 20:35 telewizja TVN wyemitowała finał pierwszej polskiej edycji programu „Mam Talent”.

O zwycięstwo rywalizowali: Klaudia Kulawik, Ssnake, Magda Staszewska, Paulina Lenda, Mateusz Ziółko, Blady Kris, Audiofeels, Ewa Lewandowska, Melkart Ball i Ziemowit Świtalski. Decyzją widzów, zwycięzcą pierwszej edycji „Mam Talent!” i zdobywcą nagrody w wysokości 100 tys. euro zostali Melkart Ball. Drugie miejsce i 100 tys. złotych zdobyła Klaudia Kulawik, zaś na trzecim miejscu uplasowała się grupa Audiofeels.

Jako pierwszy na scenie zaprezentował się Ssnake. Już przed programem artysta zapowiedział swój popis jako „drapieżny i trochę liryczny”. „Tym występem potwierdziłeś swoją klasę. Masz w sobie grację” – skomentowała występ „Człowieka-węża” Agnieszka Chylińska. Również pełna zachwytu była Małgorzata Foremniak. „Twój ruch jest emocją. Ty cały jesteś emocją” – powiedziała aktorka, dziękując artyście za to, co zobaczyła. Kuba Wojewódzki również nie ukrywał podziwu, ale mimo to stwierdził, że nie był to popis na miarę 100 tys. euro i pożegnał się z „pierwszym wężem III RP”.

Następnie na scenę wskoczył „facet z mopem na głowie” (tak nazwał Bladego Krisa Marcin Prokop). Muzyczny popis młodego beatboxera zachwycił na tyle Chylińską, że życzyła mu wygranej. „Jesteś skromny i pierońsko zdolny” – powiedziała Foremniak po występie Krisa. Kuba również nie szczędził słów pochwały.

„Wygina śmiało ciało” – tak została zapowiedziana młoda artystka Magda Staszewska. Dziewczynka przyznała, że jest wiele elementów gimnastycznych, których jeszcze nie potrafi wykonać, ale wciąż się uczy. Jej elastyczność nie zachwyciła jednak wymagającego jury. Cała trójka zgodnie przyznała, że szukają niezwykłego talentu, ale to nie jest to, czego oczekują.

Paulina Lenda wystąpiła w długiej białej sukni, co, oprócz samego śpiewu Pauliny (ballada Toni Braxton), wywarło wielkie wrażenie na Chylińskiej. „Powinnaś komuś innemu pozwolić wygrać, bo ty jesteś już zrobiona (…). Masz już wszystko” – oznajmiła oczarowana występem Lendy Małgorzata Foremniak. Kuba choć przyznał, że wykonanie artystki było gorsze niż na castingu, ale określił ją „zjawiskiem za 100 tys. euro”.

Kolejno swój finałowy popis zaprezentował Mateusz Ziółko. „Ziółko – on nas wzrusza w kółko” – zapowiedział występ Szymon Hołownia. Jury z wielkim skupieniem przysłuchiwało się jego aranżacji utworu „Who Wants To Live Forever”. Kuba od początku kręcił nosem. „Nie podobało mi się. Do widzenia!” – wykrzyczał Wojewódzki, wcześniej określając Mateusza „cwaniakiem” i „erotycznym pavulonem”. Kobieca część jury była natomiast zachwycona. Foremniak nie wstydziła się krzyknąć: „Mateusz! Kocham cię! Dzisiaj dałeś czadu!”.

Ziemowit Świtalski, 7-letni fortepianista, wystąpił jako następny. „Wyglądasz jak Elton John po zmniejszeniu” – określił młodego artystę Kuba Wojewódzki. „Jesteś uwodzicielem nawet bez fortepianu! Wielkie brawa!” – dodał showman. Foremniak przyznała, że młody artysta pokazał podczas finału swój kolejny talent: aktorski. „Stary! Ty mnie rozbrajasz! Leżę przed tobą jak pies Pluto!” – powiedziała zafascynowana aktorka. Chylińska natomiast, która już wcześniej przyznała, że jest fanką Ziemowita powiedziała, że do końca życia nie zapomni tego, jak pogłaskała chłopca po głowie po ostatnim – półfinałowym – odcinku.

Następnie zaprezentowała się Ewa Lewandowska, która w półfinale nie przypadła do gustu Chylińskiej. Tym razem było inaczej. „Oj Ewo, w mordę jeża, tutaj mnie wbiłaś w fotel (…). Z takim głosem potrafisz dowalić” – skomentowała wokalistka. Natomiast Foremniak przyznała, że ma mieszane uczucia. Zabrakło jej „pazura” w tym występie. Według aktorki, Ewa lepiej spisała się w półfinałowym odcinku. Również Kuba nie do końca był zadowolony, choć do tej pory był entuzjastą młodej artystki. „Coś zaczyna mi w tobie przeszkadzać” – powiedział showman. Ewa otrzymała od publiczności owacje na stojąco.

Jako kolejni, na scenie pojawili się Audiofeels. Występ ośmiu wokalistów bardzo spodobał się publiczności. Zaprezentowali mix, który składał się z kilku utworów, m.in „Sound of Silence” duetu Simon & Garfunkel oraz piosenki „Let’s Get It Started” Black Eyed Peas. „Jesteście 8-osobowym seksualnym super expressem” – określił artystów Wojewódzki, dodając, że jest pewien, że po tym występie zapłoną wszystkie damskie akademiki. Zarówno Foremniak jak i Chylińska były również zachwycone tym, co w finałowym odcinku zaprezentowali Audiofeels.

„Kiedy pojawiają się na scenie, wszyscy wstrzymują oddech (…). Opowieść o pięknie ludzkiego ciała” – zapowiedział duet Melkart Ball Szymon Hołownia. Ci dwaj akrobaci swoim występem oczarowali całe jury. „Panowie, do waszego występu trzeba się przygotować” – powiedziała zachwycona Foremniak, porównując popis duetu do jedzenia karczocha – najlepsze jest w środku. „To co zrobiliście na końcu przekroczyło moją wyobraźnię” – skomentowała aktorka. „Brawa dla was!” – wykrzyknęła Chylińska. Kuba Wojewódzki natomiast przyznał, że jest pewien, że gdyby żył Michał Anioł, dzięki Melkart Ball oglądałby stację TVN.

Ostatnia na scenie pojawiła się 11-letnia Klaudia Kulawik. Wzruszona publiczność nie kryła zachwytu. Dziewczynka otrzymała owację na stojąco. Jednak jury nie było tak przychylne dzisiejszemu występowi. Klaudia wybrała piosenkę Stana Borysa, z którą według Chylińskiej nie poradziła sobie do końca. Podobnego zdania był Kuba. Foremniak natomiast życzyła młodej artystce, aby zawsze stał za nią potężny anioł.

W kulminacyjnym momencie przyszła pora na ogłoszenie wyników pierwszej polskiej edycji „Mam Talent!”. Widowisko wygrał duet Melkart Ball. Na podium znalazła się Klaudia Kulawik (miejsce drugie) i zespół Audiofeels (miejsce trzecie). Zwycięzcy na koniec programu zaprezentowali pożegnalny popis akrobatyczny.

Jesienią przyszłego roku stacja TVN emitować będzie drugą edycję reality show „Mam Talent!”.

Poprzedni artykułNastępny artykuł