„Spodziewam się wielkich emocji. Mam nadzieję, że znowu zapłaczę” – mówiła na starcie Agnieszka Chylińska. Po pierwszych występach niestety nic tego nie zapowiadało. Zdaniem jury, najpierw kiepski show zaserwowała grupa akrobatyczna Fly Cube, a potem gorzej niż na castingach wypadł Sebastian Olejniczak, wcielający się w Marylę Rodowicz. Po jego występie Kuba Wojewódzki powiedział: „Idź już Maryla, wstydu oszczędź”.
Negatywne noty od jury otrzymał również chór Abbatio, który zdaniem Agnieszki Chylińskiej w półfinale wypadł nieco tandetnie. Więcej pochwał niż słów krytyki usłyszeli natomiast Piotr Wąsik „Ssnake”, Józef Seget „Ziutini” i kwartet smyczkowy 4-TE. Każdy z tych uczestników zachwycił jury i publiczność widowiskowością swojego występu.
Owacje na stojąco usłyszeli najwięksi kandydaci pierwszego półfinału, czyli Karol Galos i Klaudia Kulawik. „Jesteś fantastyczny” – Agnieszka Chylińska nie kryła zachwytu umiejętnościami Karola. „Dziękuję ci za ten występ” – mówiła do Klaudii Małgorzata Foremniak.
Decyzją widzów do finału awansowała 11-letnia Klaudia. Z kolei głosami jury, jako drugi do finału wszedł Piotr „Ssnake” Wąsik, który wygrał rywalizację z Karolem Galosem.