Bar 2, Bar 4: Złoto dla Zuchwałych

O Dodzie w „Uwadze!”

Dzisiejszy program „Uwaga!”, nadawany w stacji TVN, poświęcony został Dorocie „Dodzie” Rabczewskiej. „Moi rodzice zawsze wychowywali mnie w atmosferze, że jestem najpiękniejsza, najmądrzejsza, najlepsza i zdobędę świat. Nie było innej opcji niż tylko w to uwierzyć” – mówi Dorota Rabczewska. Doda uważa, że wielu zazdrości jej, bo za cokolwiek się nie weźmie, odnosi sukcesy: w sporcie, w nauce, na scenie. Od małego była ukochaną córeczką swoich rodziców, znała swoją wartość i ostro sunęła do przodu nie patrząc na innych.

Dorota od najmłodszych lat występowała na scenie. W wieku 13 lat podjęła poważną decyzję. Wyjechała do Warszawy uczyć się śpiewu u profesjonalistów. Wkrótce trafiła do Teatru Buffo pod opiekę Janusza Józefowicza. Śpiewu uczyła ją również Elżbieta Zapendowska. „W dzieciństwie przejawiała dość dużą niepokorność” – wspomina nauczycielka. „Była niegrzeczną dziewczynką, zawsze zwracała na siebie uwagę, co zostało jej do dzisiaj. Była dość bystra i miała ogromny temperament, który rozsadzał ją od zewnątrz” – dodaje. Po odejściu z teatru Buffo, Dorota trafia wprost do rockowej kapeli „Virgin”. Zdecydowała się też na kontrowersyjny sposób promocji. Wzięła udział w trzech rozbieranych sesjach dla CKM-u. Do tej pory szokuje odważnym zachowaniem, niewyparzonym językiem i bardzo skąpym ubraniem. Doda wzięła udział w dwóch programach reality show: „Bar 2” oraz „Bar 4: Złoto dla Zuchwałych”. Twierdzi, że jest uzależniona od zakupów. Jak zacznie – nie może się już opamiętać. „Są cztery zasady, które muszą być w moim stroju zawarte. Musi być błyszcząco, różowo, podarto i obcisło!” – mówi Dorota. Polscy Beckhamowie – tak polska prasa kolorowa nazwała związek Dody i Radosława Majdana, bramkarza Wisły Kraków. „Ludzie zazdroszczą jej wielu rzeczy. Tego, że osiąga sukcesy krok po kroku, że jej płyta się dobrze sprzedaje, że wzbudza zainteresowanie ludzi” – mówi Radosław Majdan. Grzegorz Grudziński współpracował z Dodą podczas jej pierwszej trasy koncertowej. Twierdzi, że współpraca z nią nie należała do przyjemności. „Ustaliliśmy, żeby Dorota występowała w określonych ciuchach. Po trasie koncertowej ubrania nie zostały zwrócone. To były dobre i fajne rzeczy” – mówi stylista. Izabela Grodecka (uczestniczka takich programów jak „Kawaler do wzięcia” oraz „Bar 4: Złoto dla Zuchwałych”), która jeszcze przed rokiem była długoletnią przyjaciółką Dody, twierdzi natomiast, że Dorota stając się sławna zmieniła się i zapomniała o swoich przyjaciołach. „Doda jest osobą, która pójdzie po trupach do celu. Niszczy ludzi. Nie liczy się z nikim i z niczym, nie ma żadnych zasad. Nie szanuje ludzi, ani przyjaciół, ani znajomych, a co dopiero fanów” – mówi Iza. Doda nie zgadza się z Grzegorzem i z Izą. Twierdzi, że wokół niej jest wiele osób, które chcą na niej zarobić. „Są takie osoby, które mają ogromną potrzebę zaistnienia, a tak naprawdę nie mają jak zaistnieć, bo ani się nie rozwijają, ani nie mają talentu” – mówi. Dorota przyznaje, że przyjaźń z Izą skończyła się. Dodaje, że Iza zapewne przez cały czas zazdrościła jej sukcesu i sama nigdy nic nie zrobiła, aby coś w życiu osiągnąć. Doda uwielbia szokować. Zaprzecza też obiegowym opiniom, że jest gwiazdą jednego sezonu i że uroda idzie w parze z głupotą. Jej największym marzeniem jest ogólnoświatowa sława. Chciałaby także, aby za kilkadziesiąt lat ludzie cytowali jej słowa. „Chciałabym wydać płytę, która podbije świat. Żeby wtedy, kiedy już odejdę stąd, cytowano moje słowa, żeby moje teksty przechodziły z pokolenia na pokolenie. Żeby pamiętano mnie przez stulecia. To moje marzenie – żeby przeżyć samą siebie” – mówi Dorota.

[Uwaga.onet.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł