Bar 5: VIP

Sebastian Riedel w „Barze 5 – VIP”

Prawdziwy rockman, wokalista zespołu Cree, syn legendarnego Ryśka Riedla, bierze udział w „Barze 5: VIP”. „Sex on the beach” przygotowuje jak zawodowy barman, rozdaje autografy konduktorom i chętnie sprząta. „Żeby się tylko żona nie dowiedziała, bo każe mi sprzątać w domu” – mówi Sebastian Riedel, będący od miesiąca uczestnikiem reality show. Wielu fanom zespołu nie mogło się to pomieścić w głowie. Swoje opinie wyrazili m.in. na forum internetowym Gazety Wyborczek. „Byłem ciekawy, jak jest tam w środku, a poza tym to dobra promocja dla zespołu” – tłumaczył Sebastian. Minął miesiąc, odkąd jest w programie. Na początku nie mógł się odnaleźć, obserwował innych. Pierwszego dnia mieszkańcy domu zrobili mu śniadanie.

„Teraz sam gotuję, bo lubię” – zapewnia. Jego popisowe danie to spaghetti z tuńczykiem. Chętnie myje naczynia, sprząta. Mieszka w pokoju z Bartkiem Wroną, kilka lat temu podporą boysbandu Just 5, teraz usiłującego robić solową karierę. „Jest w porządku, wyluzowany” – mówi o nim Sebastian. O innych uczestnikach nie chce się wypowiadać. Już poczuł telewizyjną popularność. Jechał pociągiem z Wrocławia. Palił w przedziale dla niepalących. Konduktor wszedł i wyciągnął notatnik. „Myślałem, że da mi mandat, a on poprosił o autograf dla żony. Podpisałem się z tym papierosem w ręku” – mówi Sebastian. W „Barze” odwiedzają go kumple z zespołu i rodzina. „Żona mówi, że za mało się uśmiecham” – śmieje się Sebastian. Maciej Misztal, menedżer zespołu: „Bastek jest mocny psychicznie. Jest sobą cały czas, nic nie gra. To, że jest cichy i prawie go nie widać w programie, to też jest normalne”. Koledzy z kapeli tęsknią. „Zawsze brałem telefon i dzwoniłem do niego. Mieszkamy kilkaset metrów od siebie. Chodziło się razem na 'bronksa’. Teraz siedzę sam i tak jakoś głupio” – przyznaje Sylwester Kramek, gitarzysta Cree. Jednak pobyt Sebastiana w „Barze” nie koliduje z planami zespołu. Właśnie trwa presstour grupy: Warszawa, Łódź, Kraków. Wczoraj Katowice, później Wrocław, Poznań. Wiąże się to z promocją nowej płyty Cree „Parę lat”, nagranej na 10-lecie grupy. To kompilacja najlepszych zdaniem chłopaków kawałków z wcześniejszych albumów. Wczoraj Sebastian i reszta zespołu podpisywali płytę w katowickim Empiku.

[Wioleta Niziołek, Gazeta.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł