

Producenci reality show wspólnie z menedżerem postanowili, że od tej pory barmani wciąż otrzymywać będą podstawowe produkty spożywcze i higieny osobistej, lecz wszystkie inne potrzebne rzeczy będą musieli kupować z własnych pensji wypracowanych w Barze. Ponadto każda z grup musi codziennie wypracować przychód w wysokości 1000 złotych. Jeśli się to nie uda, każdego tygodnia lider grupy otrzyma jedną żółtą kartkę. Tym samym po trzech słabych tygodniach taka osoba może opuścić program. Menadżer groził pozostałym uczestnikom, że ich obecne działania mogą doprowadzić do upadku lokalu. Tymczasem okazuje się to być wielką bzdurą, ponieważ wiadome już jest, że Bar zostanie zburzony wraz z końcem piątej edycji reality show. Agacie Torzewskiej (córce znanego tenora Marka Torzewskiego) nie spodobały się nowe reguły, mające zapanować w „Barze”. Dziewczyna od razu dała wszystkim do zrozumienia, że o takiej współpracy nie było mowy w podpisanej przez nią umowie. Agata postanowiła natychmiast zrezygnować z udziału w „Barze” i w niedzielę opuściła dom barowiczów. „Wychodzę. Program nie jest moim życiem. Nie zgodzę się, żeby ktoś miał nade mną władzę. To nie jest dowcip, nie zostanę tu dłużej. Rezerwujcie samolot” – powiedziała Agata.