Bar 4: Złoto dla Zuchwałych

Rozmowa z Mirką – zwyciężczynią „Baru 4”

13 czerwca, tuż po północy Mirka Eichler wygrała czwartą edycję „Baru”. Dziewczyna zgarnęła główną nagrodę i do domu wróci bogatsza o 6 kilogramów złota. Mirka mieszka w Nowej Wsi koło Przemętu w województwie wielkopolskim. Pracuje w firmie handlującej grzybami i szparagami. Jest najstarsza z pięciorga rodzeństwa – ma dwie siostry i dwóch braci. „Kiedy oglądałam Bar w telewizji, nawet mi do głowy nie przyszło, że mogę tam trafić. A już na pewno nie marzyłam nawet, że wygram. Wygrałam, a do tego dziś są moje urodziny. Niesamowicie się cieszę! Gdybym nie podchodziła do tego z dystansem, to z całą pewnością zabrałaby mnie stąd erka na sygnale. Jestem taka zaskoczona. Nie wierzę, że to ja wygrałam. To chyba najlepszy prezent urodzinowy o jakim mogłam śnić” – mówiła zaskoczona Mirka.

Dziewczyna już wie, co zrobi ze złotem wartym ok. 300 tysięcy złotych. „Ja z tego wezmę tylko wesele i na studia zaoczne. Zaręczyłam się ze swoim chłopakiem, a teraz chcemy się pobrać. Resztę oddam rodzicom. Coś im się należy za to, że mnie wychowali. Ja jeszcze mam czas zarobić pieniądze, a oni są coraz starsi. Nie interesuje mnie, co zrobią ze złotem. Pewnie wyremontują dom. Przede wszystkim trzeba załatać dach” – opowiada zwyciężczyni. „Jeżeli Mirka wygra, to będzie jakaś kpina” – mówił jeszcze przed ogłoszeniem wyników Klaudiusz Sevković. Razem z Piotrem Gulczyńskim zacięcie kibicowali Arkowi Nowakowskiemu, który walczył z Mirką w finale. Wszyscy trzej znani są z programu „Big Brother”. Mirka była w „Barze” zaledwie 25 dni. Przez ten czas urzekła widzów swoją osobowością. Dziewczyna zasłynęła między innymi z wielu innowacyjnych pomysłów, takich jak: pranie się pod prysznicem, palenie trawy czy depilacja włosów za pomocą taśmy klejącej. W jednej z rozmów z Mirka przyznała, że jest dziewicą. „Mnie i mojemu chłopakowi wystarczają pocałunki i to, że potrzymamy się za ręce” – tłumaczy zwyciężczyni „Baru 4”.

[Super Express, Gazeta.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł