-Co nie pasuje Ci u Majki?
-Wszystko. Wszystko co ta dziewczyna sobą reprezentuje jest beznadziejne, a przede wszystkim jej zachowanie. Maja nie potrafi się dostosować do sytuacji i do ludzi, z którymi przebywa, nie potrafi z nimi rozmawiać. Jednym słowem jest głupia.
-Skąd w Tobie tyle złości do Majki?
-Znamy się z programu „Kawaler do wzięcia”. Już tam dała się zauważyć. Miałam nadzieję, że już nigdy jej w życiu nie spotkam, ale niestety. Jest fałszywa, kłamie i ma schizofrenię. W „Kawalerze” skłamała podczas wywiadu, że chciałam ją zrzucić ze skarpy, co było bzdurą. Maja, na przykład swoim zupełnie nieuzasadnionym płaczem próbuje wymusić w nas emocje. Chce zwracać na siebie uwagę, chce pokazać jaka jest nieszczęśliwa, biedna i smutna.
-Dlaczego w takim razie nie dałaś jej w czwartek pierwszego minusa?
-Minus to żadna kara. Ja karę wyznaczę sama.
-To zabrzmiało jak groźba…
-Nie powiem jaka będzie to kara. Na razie wystarczy, że Maja jest zestresowana moją osobą. Ja jestem stanowcza. Nie pozwolę sobie na to, że by ona mnie drażniła. Ona jest dla mnie osobą X. Ona jest, ale jej nie ma!
-Jak długo między Wami będzie taka złość? Może wcale nie warto walczyć z sobą. Może warto o wszystkim zapomnieć, zawiesić broń i zacząć się bawić?
-Nie będzie ugody. W tym konkretnym przypadku na pewno nie! Do momentu, aż będziemy obie w programie, Maja będzie mnie drażniła.