Bar 3: Bez Granic

Zakochana Frytka?

W poniedziałek Agnieszka Frykowska, Agnieszka Tomala i Damian wyjechali na wypoczynek do Szklarskiej Poręby. Maciek został wywieziony z Magdą do Wrocławia, gdzie musiał spełniać jej wszystkie zachcianki. Wieczorem żółci udali się do pracy. W klubie panował mały ruch, dlatego barmani mogli spędzić więcej czasu na rozmowach z klientami. Edyta skarżyła się na przeziębienie. Pewien studiujący medycynę mężczyzna, radził jej co powinna robić, żeby lepiej się czuć i jak walczyć z infekcją. „Kiedyś dziecko mi zeszło w czasie badań” – opowiadał chłopak.

„Nie chciałabym tego nigdy przeżyć. Wiesz, ja też jestem po szkole medycznej, po studium fizjoterapii, jestem technikiem fizjoterapii. Ja sobie nie wyobrażam pracować w szpitalu. To jest dosyć trudne i odpowiedzialne. 3 lata miałam praktyki, nie uodporniłam się na ból. Spotkałam się z dziewczynką ze stłuczonym pniem mózgu, miała sondę w nosie, przeprowadzali trachotometrię. Jej rodzice stali przy łóżku. Kobieta nie mogła mieć dzieci, starła się o dziecko przez 15 lat, w końcu udało jej się zajść w ciążę, po dziewięciu latach dziewczynka upadła w szkole, zbiła sobie pień mózgu. Nie wiadomo czy przeżyła. Smutne to bardzo” – mówiła Edyta. Na chwilę zapadła cisza, potem klient komentował zachowanie „Frytki” i Agnieszki Tomali. „Masz fajne majtki” – stwierdził kilka minut później mężczyzna. „Co mam?” – zdziwiła się Edyta. Okazało się, że kuzyn jednej osoby stojącej przy barze, to były chłopak Agnieszki Tomali. „To, co z nim przeżyłam, chyba do końca życia zapamiętam, ale jego kłamstwa przerosły jego samego” – opowiadała Aga. Później tłumaczyła się ze swojego zachowania w stosunku do Ting. „Ważne, że mówię co czuję. Mówię prawdę, niczego nie ukrywam. Ja nie kłamię, mówię szczerze co myślę, po prostu” – broniła się Agnieszka. Po powrocie żółtych do domu „Frytka” opowiadała, że Iwona Fijałkowska jest zdołowana sytuacją po udziale w „Barze”. „Nie ma propozycji pracy, niczego. Źle się czuje, doły ma” – mówiła Agnieszka. „Frytka” prosiła Krzyśka, by zaczął dbać o swoje zdrowie. Chłopak mimo zaleceń lekarzy nie stosuje diety, pali papierosy i w samych spodniach wyjeżdża wózkiem na dwór. „Do tego jesteś egoistą! Zachorujesz i nas pozarażasz. Pomyśl o swojej dziewczynie i o dziecku” – zwracała uwagę Aga. Dziewczyna miała zły dzień – czuła żal do Maćka. Z pewnością przyczynił się do tego jego wspólny wyjazd z Magdą. Chłopak twierdził, że z Magdą łączy go jedynie kumplostwo. „Chcę się zakochać, ale nasuwa się 1500 pytań co będzie dalej. Maciek tak się zachowuje, jakby naprawdę mu zależało. Gdybym dała mu to uczucie, to oczekiwałabym z jego strony tego samego. A jeśli będzie to kolejna porażka? To już jest koniec. Kolejny cios i zamykanie się w sobie” – zwierzała się Agnieszka Leszkowi. Dziewczyna odnosiła wrażenie, że Maciek się nią bawi. Również Magdzie udzielił się zły nastrój – czuła, że „Frytka” jest na nią zła. Magda płakała, a później opowiadała Leszkowi, że kiedyś miała raka macicy.

Poprzedni artykułNastępny artykuł