Bar 3: Bez Granic

Rafał wprowadza chaos wśród uczestników

W środę Iwona Fijałkowska powiedziała w jednej z rozmów, że do wyjścia Rafała na pewno przyczynił się Polsat odpowiednio montując materiały filmowe, np. żarty jakie robił Damianowi, szczere wypowiedzi czy zaczepianie dziewczyn poprzez odpinanie staników. Agnieszkę Frykowską bolał nos po tym, jak w nocy podczas zabawy została przez przypadek uderzona przez Maćka. „Jak mnie nasz playboy kopnął w nos to myślałam, że mi go w końcu naprostował” – skomentowała. Barmani rozmawiali o edukacji dzieci, niekompetencji nauczycieli i o kanarach w autobusach. Iwona Fijałkowska przyznała, że jeździ bez biletów: „Gdzie ja mam siadać? Za co płacić? Siedzieć na zarzyganym siedzeniu, w towarzystwie pijaków, zboczeńców. Śmierdzi, duszno i jeszcze płacić mam”.

Maciek i Leszek mieli tego dnia wykonać przydzielone im zadania – odegrać scenki miłosne z wybranymi uczestniczkami. Maciek wybrał Amandę, a Leszek Krzyśka. W mieście zakupili potrzebne rekwizyty. W końcu przyszedł czas na przedstawienie – wszyscy bardzo dobrze się bawili. Wieczorem uczestnicy udali się do baru. Tym razem pracowała drużyna żółtych, czerwoni mogli się bawić. O 21:00 do Baru przyszedł wykluczony dzień wcześniej z programu Rafał. „Cieszę się, że wyszedłem. Mam nadzieję, że pięć minut się skończyło i pięć minut się zaczęło. Dostałem cztery propozycje pracy. Są tu takie dwie zakłamane osoby, że nawet sobie nie zdajesz sprawy. Musisz na nie uważać” – zdradził po chwili Edycie. „Wiedziałem, że wylecę. Karty tak mówiły. Wiem, że gdybym nie wyleciał we wtorek, odpadłbym po dwóch tygodniach. Przez ostatnie trzy dni pokazywali mnie jako zakłamaną świnię. Pokazują o 180 stopni coś innego, niż jest naprawdę. Zaczynają robić jazdę wszystkim. Powyrywane wyrazy z kontekstu, kreowanie romansów. To naprawdę nie jest śmieszne” – Rafał opowiadał o manipulacji, a jednocześnie sam dał się zmanipulować tym, co zobaczył na ekranie telewizora i zdaje się, że postanowił zrobić namieszanie wśród wszystkich uczestników doprowadzając tym samym do konfliktów. W rozmowie z Amandą powiedział jej, że w dzisiejszym odcinku „Baru bez granic” stworzono wielkie love story z jej ostatniego nieporozumienia z Maciejem. Wszystko opatrzono piosenką Eweliny Fliny „Żałuję”. „Wychodzę z programu… naprawdę” – powiedziała zszokowana Amanda. Rafał dodał, by uważała na Macieja: „Jest taki zakłamany. Pokazują zupełnie co innego. Paweł, Iwona F, Agnieszka T, Leszek. Uważaj na tych pięciu. Wystarczyło, że obejrzałem dwa odcinki” – mówił w wielkiej tajemnicy, po czym podchodził do kolejnych uczestników informując ich na kogo mają uważać. Ostrzegał wszystkich przed wszystkimi – Amandę przed Maćkiem, Maćka przed Amandą, ta sytuacja powtarzała się w przypadku innych barmanów. Rafał poinformował też, że starano się wykreować jego romans z Edytą (Rafał jest gejem), a na jego miejsce wejdą dwie nowe osoby i jedna z nich decyzją widzów opuści „Bar”.

Edytę i „Frytkę” odwiedzili bliscy. Agnieszka zdenerwowała się, gdy pewne dziewczyny siedzące w barze nazwały ją pieprzoną intrygantką. Chodziło o zmontowane sceny, pochodzące z dzisiejszego programu, według których „Frytka” knuje intrygę odbicia Iwonie Fijałkowskiej… Leszka. Cała sytuacja została sprytnie skręcona przez realizatorów „Baru”, gdyż Iwona i Leszek nie tworzą żadnej pary. Agnieszkę Frykowską odwiedził też Irek Próchenko. Uczestnik „Big Brother – Bitwy” złożył zamówienie i dał „Frytce” 140 złotych napiwku. O 22:30 na scenie Baru wystąpił zespół Kindla, barmani zaprosili grupę do siebie do domu. Ponownie z pomocą Grzegorza Markockiego zorganizowano karaoke. Gdy uczestnicy wrócili do domu, Agnieszka Frykowska mówiła innym, że w barze pojawił się Irek Próchenko. „Nie wiesz który? Ten który odpadł jako pierwszy decyzją widzów, bo podobno polisy podrabiał” – tłumaczyła Edycie. „Frytka” gorąco pozdrowiła Irka i przed kamerami zachęcało go do ponownego odwiedzenia baru. Wyszło na jaw, że Rafał chciał skomplikować życie mieszkańców poprzez wmawianie im na kogo powinni uważać. Wyszło na to, że nikt nikogo nie darzy sympatią i za plecami obgaduje wszystkie osoby. Na szczęście barmani odkryli prawdę w marnym pomyśle Rafała, mającym na celu zniszczenie relacji panujących w domu. Wkrótce jednak wybuchła sprzeczka. Pijana Edyta rozmawiała z Leszkiem, a Iwona Fijałkowska chciała się do nich dosiąść. „Nie pchaj się tam gdzie cię nie chcą” – powiedziała Edyta, po czym wypowiedziała wyssany z palca tekst, że Iwona jest zazdrosna o Leszka. Kłótnia została przerwana przez wejście gości. O 1:17 uczestników odwiedził zespół Kindla, rozpoczęły się rozmowy i wspólne śpiewy. Nie wszyscy jednak byli nimi zainteresowani. Aga Tomala i Krzysiek Kusik rozmawiali na zewnątrz. Krzysiek doszedł do wniosku, że oboje muszą ograniczyć pocałunki i przytulania, w końcu ma dziewczynę i dziecko . „Co powiesz Monice, jak przyjedzie w sobotę?” – zapytała Agnieszka. „Prawdę” – odpowiedział Krzysztof. „A jeśli ci nie uwierzy?” – ciągnęła dalej Aga. „To trudno, jestem jeszcze młody” – stwierdził Krzysiek, po czym doszedł do wniosku, że nie ma zamiaru bawić się z goszczącym w domu zespołem, bowiem są to klimaty typu „disco polo”. Kilka dni temu wyraził się już tak o grupach Bad Boys Blue i The Rasmus. Agnieszka Frykowska zwróciła się z prośbą o przybycie lekarza i dermatologa. Na jej piersiach i rękach pojawiły się dziwne plamy, a Amanda ma białe pęcherze w gardle i odczuwa przy tym straszny ból. „Ona ma grzyby w gardle!” – wykrzyknęła „Frytka”. O 3:15, po dwóch godzinach pobytu w domu barmanów, zespół Kindla opuścił program. Agnieszka udała się do łazienki. „Jak tu utrzymać równowagę w takiej ilości piękna” – skomentował widok „Frytki” Damian. Później Amanda rozmawiała z Edytą. Dała jej znać, że bardzo zabolały ją kłamstwa Rafała, zwłaszcza te na temat Maćka. „Niezależnie kto ci to mówi, każdy ma swoje zdanie i ja go o Rafale nie zmienię” – odpowiedziała Edyta. Jeszcze długo w nocy Agnieszka Frykowska, Maciej i Amanda spędzali czas robiąc sobie żary – rozbijali na sobie jajka. Później na polu bity zostali już tylko Aga i Maciek. Oboje wzięli również długi wspólny prysznic, oczywiście w kostiumach kąpielowych.

Poprzedni artykułNastępny artykuł