Agnieszka Koziołek: gotowa do bitwy

Agnieszka Koziołek zamieszkała w Domu Wielkiego Brata. Z dumą przyznaje, że to dzięki „Super Expressowi” przestała bać się dziennikarzy.

-„Super Express” otworzył nowy rozdział w życiu mojej córki. To, że weszła do Domu Wielkiego Brata, to także wasza zasługa – mówi Halina Koziołek, mama Agnieszki Koziołek z Wrocławia, jednej z uczestniczek trzeciej edycji programu „Big Brother – Bitwa”. Czy Agnieszka Koziołek w czasie pobytu w Domu Wielkiego Brata będzie miała okazję wykorzystać swoje umiejętności ochroniarza? – Po waszym artykule ludzie zaczęli mnie rozpoznawać na ulicy. Zainteresowały się mną kolorowe gazety. Telewizja TVN zaprosiła mnie do programu „Rozmowy w toku”. Poznałam mnóstwo wspaniałych ludzi – mówiła nam rozemocjonowana Agnieszka. Czytaj

Zwycięstwo czerwonych

Dziś przyszedł czas na decydującą bitwę. Drużyny musiały wyłonić spośród siebie dwie osoby, które miały wziąć udział w zadaniu. Niebiescy wystawili Arka i Jędrka, a czerwoni Magdalenę i Łukasza.

Zadanie polegało na odnalezieniu przez każdego uczestnika klucza do sejfu, w którym znajdowało się trofeum. Drużyna która otworzyła obie skrzynki najszybciej, wygrywała pojedynek. Dla utrudnienia zawodnicy mieli związane oczy, a do prawdziwych kluczy dorzucono fałszywki. Wszystkie klucze rozmieszczone zostały w różnych punktach pola bitwy – w wodzie i między pułapkami na myszy. Drużyny mogły naprowadzać zawodników na dobry trop krzycząc. Nie mogły jednak używać nazwisk, pseudonimów i przezwisk. Zwycięzcą tej bitwy okazała się drużyna czerwonych. Najwięcej pojedynków w tym tygodniu wygrali czerwoni (wynik przedstawiał się 3:2). Tak więc to oni będą zamieszkiwali przez najbliższy tydzień luksusową sypialnię i to im będą należały się wszystkie stare i nowe przywileje. Czytaj

Telefoniczne pozdrowienia

Wczoraj Agnieszka wykazała się największym zaangażowaniem podczas ostatniej bitwy, dlatego w nagrodę mogła telefonicznie porozmawiać z Łukaszem Figurskim, dziennikarzem radia RMF i na antenie zadedykować piosenkę swoim najbliższym.

W bitwie, polegającej na ochronie prezydenta przed kulami zamachowców, zwyciężyła drużyna Niebieskich. Wielki Brat polecił im, żeby wybrali osobę, która najbardziej zasłużyła się podczas tej bitwy. Nikt nie ma wątpliwości, że dzisiejszy sukces zawdzięczają Agnieszce. Wielki Brat wezwał ją do Pokoju Zwierzeń. Niedługo po tym jak Agnieszka usiadła w fotelu zadzwonił telefon. Okazało się, że telefonuje dziennikarz radia RMF: – Agnieszka masz 20 sekund na zadedykowanie piosenki dla najbliższej osoby. Agnieszka postanowiła zadedykować piosenkę dla swojej mamy, swojego chłopaka Tomka oraz swojego psa. Wielki Brat poinformował Agnieszkę o tym, nie wolno jej nikomu powiedzieć o tym, co wydarzyło się w Pokoju Zwierzeń.

Już dziś wielkie otwarcie „Baru”

Już dzisiaj nastąpi uroczyste otwarcie konkurencyjnego dla „Big Brother: Bitwy” programu typu reality show „Bar”.

Tak naprawdę uczestnicy programu mieszkają w domu pod Wrocławiem już od niedzieli, jednak przez 5 dni trwały próby i przygotowania. Program trwać będzie przez dwa i pół miesiąca, a o główną nagrodę – mieszkanie w centrum Wrocławia z pełnym wyposażeniem – walczyć będzie czternastu uczestników (siedem kobiet i siedmiu mężczyzn). Oficjalna strona internetowa programu znajduje się pod adresem barpolsat.interia.pl.

Ochrona prezydentów

Podczas wczorajszej bitwy mieszkańcy musieli ochronić prezydenta przed uzbrojonymi zamachowcami. Ochroniarzami zostały kobiety, natomiast role prezydentów przypadły mężczyznom.

Zadanie polegało na przeprowadzeniu prezydentów przez tor przeszkód, który znajdował się pod ciągłym ostrzałem z broni pneumatycznej. Dziewczyny musiały własnym ciałem bronić prezydenta przed żelowymi kulami. W drużynie Niebieskich było aż czterech chłopaków i jeden z nich musiał pozostać w domu. Niebiescy długo zastanawiali się kto z nich nie weźmie udziału w zadaniu. Ania zaproponowała, żeby był to Andrzej „Janosik”, ponieważ podczas poprzedniej bitwy odniósł kontuzję. Czytaj

Rozrywkowi mieszkańcy

Dziś mieszkańcy postanowili urozmaicić sobie czas spędzany w Domu Wielkiego Brata, zapewniając sobie rozrywkę we własnym zakresie. Domownicy wzięli się za produkcję kart do gry, gier planszowych i piłek. Nie zapomnieli także o szachach – stworzyli planszę do gry, wykonali pionki i figury. Powstały również rakietki i lotki do gry w badmintona, oraz mała piłka futbolowa.

Dogrywka: walka o zwycięstwo

Po wyjściu Karoliny mieszkańcy zaczęli rozmowę o niej. Później temat zszedł na walkę Łukasza i Wojtka. Domownicy przystąpili do opatrywania ich ran. O północy wybił czas kolejnego pojedynku.

Arek został wezwany do Pokoju Zwierzeń, gdzie odebrał list z zasadami bitwy. Wielki Brat postanowił, że dogrywka odbędzie się pomiędzy Łukaszem, a Wojtkiem. Jednak tym razem do wykonania zadania należało użyć głowy. Oboje w ciągu 15 minut musieli nauczyć się jak najwięcej słów z określonej strony słownika ortograficznego. W Pokoju Zwierzeń każdy podał wyrazy, które zapamiętał w kolejności alfabetycznej. Pierwszy błąd oznaczał wygraną przeciwnika. Wojtek zapamiętał trzy słowa, a Łukasz pięć. Tak więc tego dnia zwyciężyła drużyna czerwonych – nie doszło do zmiany sypialni. W nocy okazało się, że Łukasz nie wie jakie nazwisko nosi Agnieszka „Frytka” z którą wspólnie spędza noce. Tymczasem Kasia Woźna wyznała, że brakuje jej mężczyzny. Miała nadzieję znaleźć go w Domu Wielkiego Brata, ale jest tu tylko „Ken”.

KRRiTV nie zajmie się sprawą seksu?

Jak powiedziała Joanna Stempień – rzecznik prasowy KRRiTV, Rada nie wie nic o zajściach mających miejsce w programie „Big Brother – Bitwa”. KRRiTV zna jedynie relacje prasowe na ten temat, ale wyraźnie stwierdza się w nich, że TVN „panuje nad sytuacją” i nie wyemitował żadnej nieobyczajnej sceny przed godziną 23:00. „KRRiT nie będzie zajmować się wydarzeniami, które rozegrały się poza wizją, tzn. rozegrały się za kulisami i nie były wyemitowane przed widownią telewizyjną” – dodaje Stempień. Przypomnijmy, że z nocy z poniedziałku na wtorek Agnieszka Frykowska i Łukasz Wiewiórski uprawiali seks przed kamerami.

Karolina Pikiewicz podstawioną osobą?

Jedna z radomskich rozgłośni radiowych (Radio Radom 106,9) na krótko przed wyjściem Karoliny Pikiewicz z Domu Wielkiego Brata poinformowała, iż to właśnie ona odpadnie z gry.

W niedzielę Karolina Pikiewicz i Katarzyna Woźna weszły do Domu Wielkiego Brata jako pierwsze. Karolina zdawała się być zwyczajną uczestniczką. W programie miała okazję uczestniczyć w dwóch zadaniach: w żadnym nie wykazała ducha rywalizacji. Gry wczoraj Wielki Brat ogłosił imię pierwszej wyeliminowanej osoby, dziewczyna w ogóle się tym nie przejęła. Czytaj