Premierowy odcinek show TVN „Ślub od pierwszego wejrzenia” przyciągnął przed telewizory 1,3 mln widzów. Dało to stacji pozycję lidera. TVN jest zadowolona z wyników. – Cieszymy się, że widzowie z zaciekawieniem i otwartością podeszli do tego telewizyjnego eksperymentu – mówi Edward Miszczak, dyrektor programowy TVN.
W poniedziałek o godz. 22:30 stacja TVN wyemitowała pierwszy odcinek programu „Ślubu od pierwszego wejrzenia”. Odcinek obejrzało średnio 1,3 mln widzów, co dało stacji 14,1 proc. udziału w grupie 4+ i pozycję lidera w tym paśmie. W grupie komercyjnej 16-49 show śledziło 835 tys. widzów, a udział wyniósł 19,07 proc.
Przypomnijmy, że pierwotnie program miał zadebiutować we wrześniu. Stacja TVN przesunęła jednak premierę na październik, pozostawiając ten sam dzień i pasmo emisji – poniedziałek, godz. 22:30.
– „Ślub od pierwszego wejrzenia” to jeden z bardziej kontrowersyjnych programów z jakim się spotkałem. Sprawdził się w kilku miejscach na świecie. Jesteśmy ciekawi jak się przyjmie u nas. Pierwszy odcinek pokazał, że w telewizji jest miejsce również na takie tematy – mówi Edward Miszczak, dyrektor programowy TVN. – W tej ramówce ponownie sięgnęliśmy po programy z gatunku reality – „Azja Express” i „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Wyniki oglądalności obydwu świadczą o tym, ze ten gatunek nadal ma się dobrze i był to słuszny kierunek – dodaje Miszczak.
[Wirtualne Media]