To nie koniec dramatu, jaki rozegrał się ostatnio wokół francuskiego reality show „Koh-Lanta”, opartego na formacie „Survivor”. Po śmierci jednego z uczestników, lekarz, który pracował na planie programu, popełnił samobójstwo.
Kilkanaście dni temu ruszyła realizacja 13 edycji francuskiej edycji „Survivor” pt. „Koh-Lanta”. Pierwszego dnia, podczas rozgrywania zawodów, jeden z zawodników – 25-letni Gérald Babin, doznał zawału serca. Mężczyzna uzyskał natychmiastową pomoc medyczną, ale po przybyciu do szpitala doznał kolejnego zawału. Stwierdzono zgon. W niedługim czasie firma produkcyjna i stacja TF1 zadecydowały o anulowaniu produkcji tego sezonu reality show.
Tymczasem w poniedziałek, w Kambodży, samobójstwo popełnił pracujący na planie programu 38-letni lekarz Thierry Costa. Wszystko po tym, jak media masowo publikowały anonimowe oskarżenia o zaniedbania pod adresem Costy i producenta, firmy Adventure Line. Według tych doniesień lekarz i producent widowiska „Koh-Lanta” mieli celowo opóźniać udzielenie pomocy Babinowi, w dramatycznym momencie przeprowadzać z nim rozmowy przed kamerą i w konsekwencji doprowadzić do jego śmierci. Costa i producent zaprzeczyli tym doniesieniom.
Costa przed popełnieniem samobójstwa napisał list, w którym oskarża media o oczernianie jego nazwiska. Doktor napisał m.in., że był załamany „fałszywymi oskarżeniami i przypuszczeniami”, jakie pojawiły się w środkach masowego przekazu. Dodał, iż „te zarzuty były niesprawiedliwe”. „Udzielając pomocy Geraldowi działałem tak, jakbym pomagał pacjentowi, a nie uczestnikowi reality show (…). Zachowałem się zgodnie z daną Przysięgą Hipokratesa” – czytamy w liście.
We wczorajszym wywiadzie dla „Le Parisien”, Jeremie Assous – adwokat rodziny Babina – oskarżył producenta reality show o „liczne naruszenia w zakresie prawa pracy” i „zaniedbanie reguł higieny i bezpieczeństwa”.
Reality show „Koh-Lanta” był emitowany na antenie francuskiej TF1 od 2001 roku. Emitowany raz w tygodniu w porze najlepszej oglądalności program gromadził rzesze telewidzów. Obecnie kontynuacja formatu stoi pod znakiem zapytania.