W czwartym odcinku „Bitwy na głosy 3” odpadła drużyna Beaty Kozidrak. Jak się okazuje, podczas głosowania widzów pojawiły się problemy techniczne, które mogły zaważyć o wyniku. Czy zespół wokalistki Bajmu niesłusznie odpadł z programu?
W poniedziałek, 1 października na oficjalnym profilu zespołu Beaty Kozidrak na Facebooku, pojawiła się informacja o następującej treści:
– Kochani! Mamy do Was ogromną prośbę. Jeżeli wysyłaliście głosy na nasz zespół o treści „5” i dostawaliście SMS-y zwrotne, w których były podziękowania od zespołu Libera lub numeru „6”, prosimy Was o zgłoszenie się do nas w komentarzach (do osób, którym to się przytrafiło – będziemy się kontaktować prywatnie). Pozdrawiamy, Beata oraz zespół.
Czy doszło do pomyłki, w której ucierpiał zespół Beaty Kozidrak?
Biuro Prasowe TVP stanowczo zaprzeczyło tym pogłoskom. – Z całą stanowczością stwierdzamy, że nie doszło do pomyłki przy zliczaniu głosów na poszczególne drużyny biorące udział w „Bitwie na głosy”. Żaden wysłany SMS nie został przypisany błędnie do innej drużyny. Głosy widzów zostały policzone prawidłowo i prawidłowo zostały podane wyniki głosowania: najwięcej głosów zdobyła drużyna Piotra Rubika, najmniej drużyna Beaty Kozidrak, i to ona pożegnała się z programem. Podczas ostatniego odcinka Biuro Reklamy testowało możliwość zwiększenia interaktywności programu – do osób biorących udział w głosowaniu wysyłane były dodatkowe SMS-y, zachęcające do głosowania także na inne drużyny. Ponieważ jednak spotkało się to z protestami fanów poszczególnych drużyn, Biuro Reklamy zaniecha tego typu działań w kolejnych odcinkach – brzmi oświadczenie TVP.