Big Brother

Uczestnik „Big Brothera” aresztowany za jazdę po pijanemu!

Willie Hantz wpada w furię w Big Brotherze | fot. CBS

Willie Hantz, który kilka dni temu został wyrzucony z amerykańskiego „Big Brothera” za przejaw agresji wobec innych uczestników, ma kolejny powód do wstydu. Tym razem został aresztowany przez policję za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu!

Willie Hantz wpada w furię w Big Brotherze | fot. CBS
Willie Hantz wpada w furię w Big Brotherze | fot. CBS

W nocy z środy na czwartek Willie Hantz, brat słynnego Russella Hantza, trafił do aresztu po tym jak prowadził samochód w stanie upojenia alkoholowego. Do aresztowania doszło w Lafayette Parish w stanie Louisiana o godz. 2:07 w nocy. Według informacji tabloidów policjanci musieli wdać się w pościg za Hantzem.

Po opuszczeniu aresztu Willie nie przyznał się do winy. Stwierdził, że nie prowadził samochodu, a jedynie wykonywał polecenia policji. – Żeby było jasne: nie zostałem aresztowany za jazdę po pijanemu. Nie prowadziłem samochodu. Siedziałem na fotelu kierowcy, a następnie – na polecenie policji – przepakowałem samochód. Po tym zostałem aresztowany – napisał Hantz na Twitterze.

Przypomnijmy, że w minionym tygodniu w amerykańskim Domu Wielkiego Brata między uczestnikami doszło do awantury, w wyniku której dostęp do kamer na żywo został odcięty na ponad cztery godziny. W tym czasie Willie Hantz groził innym, że nie pozwoli wyrzucić się z reality show decyzją uczestników, a prędzej „opuści program po tym, jak ktoś dostanie w łeb”.

Niedługo później Hantz zaczął trzaskać drzwiami i obrażać pozostałych graczy. W łazience zaatakował Joe’go Arvina i kilkukrotnie uderzył go z główki. Na decyzję producentów nie trzeba było długo czekać: Willie został dyscyplinarnie usunięty z programu. Ponadto producenci „Big Brothera” wydali dla niego zakaz wstępu na wrześniowy finał programu.

Poprzedni artykułNastępny artykuł