W 9 odcinku „X Factor 2” z programu odpadł Paweł „Biba „Binkiewicz z ekipy Kuby Wojewódzkiego. „Biba” zaśpiewał w dogrywce z Joanną Kwaśnik, jednak to występ wokalistki bardziej podobał się Tatianie Okupnik i Czesławowi Mozilowi.
Z udziałem w „X Factor 2” pożegnał się Paweł Biba Binkiewicz. W kolejnym odcinku show uczestnicy zaśpiewali przeboje disco. „Biba” wystąpił jako pierwszy z piosenką „Kung-Fu Fighting”. Występ był dobry, ale nie zachwycił jurorów. Tatiana Okupnik chciała nawet „dokopać” uczestnikowi, ale – jak sama przyznała – nie miała do czego się przyczepić. Czesław Mozil zauważył, że w piosence było za dużo chórków, a za mało śpiewu „Biby”. Wojewódzki – jako opiekun ekipy +25 – nie miał „Bibie” nic do zarzucenia.
– „Biba”, ja cię cenię za nieobliczalność. Jeżeli przejdziesz dalej, udowodnimy, że poczucie humoru jest bardzo ważne na scenie. A ty je masz – pochwalił swojego wokalistę Wojewódzki.
Widzowie nie byli przekonani do talentu „Biby”. Dostał najmniej głosów i musiał zaśpiewać w dogrywce. O przetrwanie w „X Factor 2” walczyła też druga członkini ekipy Kuby – Joanna Kwaśnik, która zdaniem jurora podczas śpiewania zawsze daje z siebie wszystko, ma soulową duszę i głos.
Ostateczny werdykt należał do Tatiany i Czesława, bo Kuba i tak walczyłby o jednego ze swoich uczestników. Jurorzy postanowili dać kolejną szansę właśnie Asi.
-Jestem w szoku. Biba, ja uwielbiam ciebie. Asiu, dziś byłem rozczarowany, ale pamiętam jak ty śpiewasz. Według mnie masz talent – powiedział Czesław Mozil.
– Biba mnie się podobał twój pierwszy występ. Aśka nie pokazałaś tyle, na ile cię stać. Asia, masz mój głos – stwierdziła Tatiana.
Z udziałem w show musiał zatem pożegnać się Paweł „Biba” Binkiewicz.
[Super Express]