Whitney Houston miała być jurorką w drugiej edycji amerykańskiego „X Factor” – wyznał Simon Cowell na antenie CNN.
W minioną niedzielę Simon Cowell pojawił się na antenie CNN, aby opowiedzieć o drugiej edycji amerykańskiego „The X Factor”. Rozmowę zdominowało wspomnienie o zmarłej Whitney Houston. Cowell ze smutkiem zareagował na wiadomość o jej śmierci. – Straciliśmy jedną z największych wokalistek wszech czasów. Miała jeden z największych głosów, jaki kiedykolwiek słyszałem – powiedział.
Łowca talentów zdradził, że miał się spotkać z wokalistką, aby ustalić szczegóły kontraktu dotyczącego jej udziału w muzycznym show. Piosenkarka miała być jurorką „The X Factor”. Cowell stwierdził, że Houston była artystką, której muzyczna kariera mogłaby być wzorem dla uczestników widowiska.
Simon Cowell był zszokowany informacją o śmierci Whitney Houston, podobne uczucie towarzyszyło mu, kiedy dowiedział się o odejściu ikon muzycznych takich jak John Lennon, Elvis Presley, Michael Jackson i Amy Winehouse. Jego zdaniem – podobnie jak wielu poprzednich tragedii w show-biznesie – śmierci Houston można było uniknąć.
[Plejada.pl]