Za nami drugi program na żywo „Tylko Muzyka” i kolejne występy uczestników. Kto urzekł jurorów, a komu szansę na zwycięstwo dali widzowie?
Jako pierwsze przed widzami zaprezentował się zespół Little Breaver w repertuarze punkowym – „You Got to Fight for Your Right” Beastie Boys. „Łozowi” podobała się energia, czad i zawodowe dźwięki, Sztaba chwalił Jaśka i całą resztę. Wszyscy jurorzy byli na „tak”.
Następny na scenie wystąpił Krystian Maliszewski, który – zdaniem Rocka – może grać w horrorach bez charakteryzacji. Jako fan Elvisa, Krystian wybrał „Blue Suede Shoes”. Kora pochwaliła wszystko – od wyglądu, po inteligencję oraz pochodzenie z Pabianic. Zapendowska zaczęła od tego, że co prawda Krystian nie wygra, bo są lepsi od niego, ale zostanie zapamiętany. Maliszewski usłyszał cztery razy „tak”.
Zespół h.R.A.B.I.A. na castinagch zaśpiewał piosenkę „Warszafka”. Teraz zaproponowali utwór… „Cham”. Sztabie nie odpowiadał poziom muzyczny, ale pochwalił tekst. Korze natomiast nie podobało się nic. – Sposób śpiewania, tautologiczne granie równo z tekstem, to nie jest muzyka, to nie jest granie, to jest rozczarowanie – mówiła. Zapendowskiej natomiast pasował styl „obszczymurski”. Grupa otrzymała trzy razy „tak”.
Rafał Radomski, czyli rodzima wersja Zaca Efrona, zaśpiewał „Hallelujah”. Zdaniem Kory występ był jeszcze gorszy od wykonania na castingu. – Kompletna dyskwalifikacja i szokująco zły angielski, ani głos ani tembr – stwierdziła. Zapendowska poleciła Rafałowi, żeby jeszcze pracował, zaś „Łozo” podsumował wykonanie krótko: – Kaplica. Radomski usłyszał cztery razy „nie”.
The Gospel Time to duży chór, ale jego członkowie twierdzą, że nie mogą żyć bez siebie. Zaśpiewali „God You are Good”. Zapendowska pochwaliła energię i przyzwoite śpiewanie i przy okazji przyznała się, że kiedyś prowadziła chór gospel. Kora stwierdziła, że jest przyzwyczajona do nieziemskiego haju i że najpierw trzeba się czegoś napić w Brazylii, a potem dopiero słuchać. Kora jako jedyna z jurorów była na „nie”.
Olivia Livki wychowała się w Niemczech. Na basie gra od 16 roku życia i już zrobiła furorę w Polsce i okolicach. Tym razem zaśpiewała swój utwór ubrana w zielone spodnie i pomarańczowy tren, a na koniec runęła widowiskowo na scenę. Kora pochwaliła dziewczynę i jako jedyna powiedziała, że występ był dużo lepszy od poprzedniego. Jurorzy byli cztery razy na „tak”.
Piotr Restecki, gitarzysta, który na castingu powalił wszystkich dziwnym wykonaniem utworu „Dziwny jest ten świat”, tym razem zagrał rock’n’rolla zmiksowanego z Grek Zorbą. Kora uznała, że tym razem było wystarczająco precyzyjnie. Sztaba powiedział, że Restecki to jedyny przedstawiciel świata wirtuozerii w tym programie. Oceniający byli cztery razy „tak”.
Rockowe Heroes Get Remembered, wystąpiło z własnym utworem szybkim oraz hałaśliwym. Kora – rozanielona zupełnie – powiedziała, że zdania nie zmienia i nacisnęła „tak”. Sztaba chwalił wokal i wykon, a „Łozo” pochwalił grupę za energię. Cztery razy „tak”.
Na koniec nastał moment ogłoszenia werdyktu widzów. Zdaniem jurorów do dalszego etapu powinna przejść Olivia Livki oraz grupa Heroes Get Remembered. Widzowie byli jednak innego zdania. Do finału „Tylko Muzyka” weszli gitarzysta Piotr Restecki i Little Breaver.
Faworyci jury będą musieli powalczyć o „dziką kartę”. Dostanie ją ten wykonawca, który zbierze najwięcej głosów w głosowaniu internautów.
[Fakt]