Wczoraj na antenie TVN został wyemitowany miejsce piąty i ostatni półfinał drugiej edycji „Mam Talent!”. Za tydzień finał widowiska.
Ostatni półfinał drugiej edycji programu rozpoczął się od występu C.T. Group Fresh. Ta 8-osobowa grupa przedstawiła specjalnie przygotowaną na półfinał choreografię, którą wytańczyła w zielonych strojach. Kuba Wojewódzki przyznał, że na castingu chłopaki pokazali się jako „pozytywne świry”, ale dzisiejszy występ uznał za zbyt poprawny. Agnieszka Chylińska była innego zdania: „Było poczucie humoru, rytmu. Mnie kupiliście!”.
Następnie na scenie zaprezentowała się drag queen Żaklina. Gwoździem show był występ w stroju frywolnej pszczoły w takt piosenki „Pszczółka Maja”. Wojewódzki nie wytrzymał napięcia i nacisnął czerwony przycisk. „Sprofanowałeś moje dzieciństwo i Pszczółkę Maję. To się nadaje do Animal Planet, a nie do TVN-u. Jesteś naszym dużym błędem, mam wyrzuty sumienia. To, co robisz jest zabawne, ale ja jednak wolę ludzi zdolnych!” – powiedział Kuba Wojewódzki. „Pszczółko, masz wyjątkowo ponętny zadek! Jesteś specyficzną i przeciekawą osobą” – stwierdziła Małgorzata Foremniak. Na koniec Agnieszka dodała: „Miej wszystko w nosie i bzykaj do końca swojego życia”.
Jako trzeci zaprezentował się Krzysztof Golonka. Pokazał show złożone z piłkarskich trików, a prawdziwym smaczkiem był moonwalk w rytm piosenki Michaela Jacksona. „Bracie, jesteś super! Mógłbyś rozpocząć razem z Żakliną Euro 2012 w Polsce” – podsumował występ Wojewódzki. „Jesteś uroczy, fascynujący i skromny” – dodała Foremniak. „Jestem za tobą!” – wtórowała Chylińska.
Anna Gogola zszokowała jury i publiczność swoim brawurowym wykonaniem piosenki Janis Joplin „Piece of My Heart”. „Ty śpiewasz tak, że ja mogę całować ci stopy!” – powiedziała Chylińska. Zachwycona jurorka podbiegła do Gogoli i cmoknęła ją w stopę. Foremniak nie mogła się opanować, stanęła na stole i zaczęła rozgrzewać publiczność. „Jesteś rewelacyjna, kobieto!” – krzyknęła. „Aniu, ja mogę ucałować Twoje pośladki!!!” – żartował zachwycony Wojewódzki.
Natalia i Maciej z grupy Ocelot zaprezentowali się w romantycznym występie na szarfach. „Coś pięknego. Widać, że między wami iskrzy! Super” – skomentowała Chylińska. „W tym programie mamy śpiew, taniec, piłkę nożną, a brakowało miłości. Jestem kupiona całkowicie” – westchnęła Foremniak. Kuba również był pod wielkim wrażeniem.
Alexander Martinez zszokował wszystkich swoim wykonaniem piosenki „Time to say goodbye” Andrei Bocellego. Wokalista był chory, ale mimo wszystko poradził sobie doskonale. „Jesteś dzielny, świetny występ. Jesteś zawodowcem. Bardzo dobrze zaśpiewałeś. Życzę Ci jak najlepiej!” – komplementowała Chylińska. „Dla mnie Bocelli jest bardzo specyficznym wykonawcą. Zaśpiewałeś pięknie!” – zachwycała się Foremniak. „Ty byś sprzedał bilety nawet na bezludnej wyspie. Mam nadzieję, że będziesz nam wysyłał widokówki z Filipin!” – żartował Kuba.
Molo i Frodo zaprezentowali układ choreograficzny do mixu przebojowych piosenek. „Wielki ukłon w stronę waszego potencjału, ale dzisiaj było nierówno” – chwalił i zarazem ganił Wojewódzki. „Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, jak bardzo jesteście sexy” – powiedziała Chylińska.
Marcin Wyrostek wzruszył jurorów swoim wykonaniem Fugi Bacha. „Masz nieprawdopodobną charyzmę” – komplementowała Agnieszka Chylińska. „Marcin, jesteś jedynym wyrostkiem, którego nie będziemy wycinać z tego programu. Bach! – i jesteś w finale!” – spuentował Kuba.
Głosami widzów, kolejnym finalistą drugiej edycji programu „Mam Talent!” został Marcin Wyrostek.
Jako ostatni do finał przeszedł Alexander Martinez. Alexander, głosami 2:1, pokonał w głosowaniu jury Krzysztofa Golonkę.
[TVN / Plejada.pl]