Po raz kolejny, Marcin Najman – uczestnik vipowskiej części „Big Brother 5”, dopuścił się skandalicznej wypowiedzi. 29-letni bokser publicznie określił homoseksualizm mianem choroby.
Przypomnijmy, że już wcześniej Marcin Najman dał się poznać jako przedstawiciel środowiska homofobów. „Jestem tolerancyjny, ale nie do tego stopnia, żeby pedał spał ze mną w sypialni” – stwierdził Najman, mieszkając jeszcze w Domu Wielkiego Brata. Będąc w programie rozpowiadał swe podejrzenia, jakoby Michał Skawiński był homoseksualistą. Nie wstydził się rozgłaszać opinii, że homoseksualizm jest czymś gorszym i nagannym. Pewnego razu, chcąc dogryźć Michałowi, Najman – zachęcony przez Jarosława Jakimowicza – odkręcił pedał od dziecięcego rowerka i włożył go Michałowi do łóżka. „Tu będzie miał specjalne warunki. Szkołę życia dostanie. Wyleczymy go z tego pedalstwa, wróci normalny” – zapowiedział.W dniu wczorajszym, podczas trwania „Big Brother Show”, Najman dał kolejny popis nietolerancji. Zapytany o Michała Skawińskiego, Marcin nie mógł powstrzymać się od negatywnych komentarzy względem jego i homoseksualistów. „Jeśli chodzi o Michała… Nie jestem pewien i już. Dlatego później już nie spałem w tej sypialni. Ja naprawdę nie mam nic do gejów, tylko nie lubię przebywać w ich towarzystwie”. „Jestem tolerancyjny” – zapewnił. Chwilę później dodał jednak: „Dla mnie homoseksualizm jest chorobą. To jest choroba, to trzeba leczyć. To nie jest normalne”.
Skandaliczna wypowiedź Najmana nie spotkała się z żadną reakcją ze strony producentów reality show „Big Brother 5”.