Miasto Marzeń

„Miasto Marzeń” spełniło swój cel?

Emitowany od marca do września program „Miasto Marzeń” można by uznać za jeden z najgorszych powstałych w Polsce widowisk typu reality show. Jednak w opinii Redakcji Publicystyki i Widowisk Społecznych TVP1, program przyczynił się do wielu pozytywnych zmian w Lesku i Czaplinku. Można je wymienić w trzech kategoriach.

Indywidualne sukcesy
W Lesku Paweł Stefański (otworzył sklep z militariami), Józef Ogarek (otrzymał pracę poprzez internet w Masterlink’u), Dariusz Prorok (otrzymał zapomogę i otworzył sklep) i Krzysztof Bros (najbardziej kontrowersyjna postać projektu) zawdzięczają programowi odmianę swojego losu: otrzymali dostali pracę i chcą tworzyć miejsca pracy dla innych; stali się otwarci na pomoc drugiemu.

W Czaplinku bohaterowie Sławek Kucharski (fryzjer), Alina Karolewicz (nauczycielka, pasjonuje się kulturą pogranicza) i Marika (nastolatka, która chciała zostać modelką) odkryli, że ich pasje zawodowe i życiowe można rozwijać. Program otworzył im oczy na świat, stali się liderami we własnym otoczeniu.

Zmiana wizerunku miast
Bartosz Skiba z Redakcji Publicystyki i Widowisk Społecznych Programu 1 podkreśla, że w Lesku dokonują się przeobrażenia, które przed rozpoczęciem 'Miasta Marzeń’ były trudne do wyobrażenia. Jeszcze rok temu tematem tabu były kwestie polsko-ukraińsko-żydowskie. Dziś po roku miasto uważa, że to jest ich szansa. To w Lesku i okolicach można poznać te kultury, świadectwa historii są widoczne wszędzie. Burmistrz przyznał, że przez cały czas emisji programu w urzędzie miasta zastanawiano się, co takiego wyróżnia Lesko. Doszli do wniosku, że wielokulturowość tych terenów. Lesko w trakcie „Miasta marzeń” opracowało i otrzymało pomoc z funduszy unijnych w wysokości 2,5 miliona euro (10 mln zł). Budżet miasta to 17 mln zł.

W Czaplinku w ostatnim roku bezrobocie spadło o ponad 5% (z 25,2% do 20%). Wytyczono szlak papieski na rzece Drawie. Rozpoczęto budowę zakładu, który w pierwszym etapie zatrudni 20 osób, a docelowo 200-300. Zakład będzie produkował elementy do statków morskich. Czaplinek otrzymał 40 tysięcy euro od euroregionu Pomerania na wprowadzenie nowego logo: „Zwolnij. Czaplinek – strefa wolnego czasu”, który został opracowany w programie „Miasto Marzeń”.

Ujawnione postawy społeczne
Bohaterowie programu pomagali sobie nawzajem. Dotyczyło to poszukiwania pracy, radzenia sobie z dokumentami urzędowymi. Projekt ukazał, że nadal wiele zależy od dobrej woli „biurokratów”. Tylko dzięki kamerze Paweł Stefański otrzymał informacje z urzędu pracy, które pozwoliły mu na założenie własnego sklepu. Opór urzędników to największa bolączka zwykłych obywateli, którzy poszukują rady i wsparcia.

Genowefa Polak – przewodnicząca Rady Miasta Czaplinek postawiła sobie za punkt honoru wybudowanie domu dla Agnieszki Hajdukiewicz. Agnieszka Hajdukiewicz to siedmioletnia dziewczynka, która urodziła się bez nóg i bez lewej ręki, a w prawej ręce ma tylko trzy palce. Agnieszka i czworo jej rodzeństwa są sierotami. Po śmierci matki w 2000 roku, opiekę nad wszystkimi dziećmi objęła ich ciotka. Agnieszka nieustannie otrzymuje pomoc od ludzi dobrej woli. Dzięki takiej pomocy otrzymała wózek dla osób niepełnosprawnych i mogła wyjechać do niemieckiej kliniki, gdzie otrzymała protezy. Wyjazd stał się możliwy dzięki pomocy mieszkańców Czaplinka oraz społeczności z Bad Schwartau koło Hanoweru (które jest partnerskim miastem dla Czaplinka). W czasie emisji programu wpłacono około 40 tysięcy złotych na konto „Dom dla Agnieszki”. Tragiczny los małej dziewczynki nie pobudził widzów do wsparcia pomysłu budowy domu. Z Czaplinka pieniądze wpłaciły tylko trzy osoby. Genowefa Polak dotarła do firm, które przeznaczyły materiały budowlane. Obecnie dom znajduje się w stanie surowym. TVP chcąc przyśpieszyć realizację tej inwestycji przeznaczyła darowiznę w wysokości 50 tysięcy złotych na konto Stowarzyszenia Kiwanis, które sprawuje nadzór nad budową „Domu dla Agnieszki”.

Bartosz Skiba dodaje: „Bardzo ciekawym bohaterem 'Miasta Marzeń’ okazała się Alicja Karolewicz z Czaplinka. Nauczycielka z pasją, kultywująca tradycje przesiedleńców z kresów II Rzeczypospolitej stała się wielkim odkryciem. Dziś jest zapraszana do wielu miast w Polsce, przez środowiska, które chcą zachować pamięć o wielokulturowości dawnej Rzeczypospolitej. Należy zaznaczyć, że mieszkańcy Czaplinka to przesiedleńcy z kresów i ich potomkowie. W trakcie programu Alicja Karolewicz zorganizowała wycieczkę na Białoruś, do rodzinnych stron mieszkańców Czaplinka. TVP1 zamierza w swoich programach powracać do sprawy budowy domu dla Agnieszki, a także losów innych bohaterów „Miasta marzeń”. M.in. problemy te zostaną poruszone w dwóch wydaniach programu „Kawa czy herbata” (29 grudnia z Leska, a 30 grudnia z Czaplinka).

[TVP]

Poprzedni artykułNastępny artykuł