Dziś w nocy do domu barmanów zakradła się… koza. Zwierzę zadomowiło się w jednej z sypialń, wydawało przeróżne odgłosy i w dodatku „pachniało”. „Myślałam, że to jakiś potwór” – opowiadała Magda Modra. Barmani byli zaskoczeni wizytą nieoczekiwanego gościa. Nowa lokatorka szybko otrzymała imię Honorata. Uczestnicy zaczęli wyprowadzać ją na spacery i przygotowali dla niej posłanie oraz miski z wodą i jedzeniem. Natomiast dzisiejszego dnia Ramona, Magda i Mirka zajęły się budową specjalnej zagrody.