Krzysiek i Leszek na „Gorących Krzesłach”

Dzisiejszy dzień upłynął większości barmanów na opalaniu. Domownicy narzekali, że wszystko w mieszkaniu jest liche i szybko się psuje – pierwszego dnia padło na pralkę, a w kolejnych na zmywarkę i krzesła. Rafał, który jest gejem (rozwodnikiem, ma też dwuletniego syna), zastanawiał się z Edytą czy widzowie się czegoś domyślają. Później zaczepiał Iwonę F. – odpinał jej stanik i próbował zdjąć majtki. Dotykał też piersi Edyty i Agnieszki Tomali. Po 17:00 wszyscy musieli udać się do studia na próby przed wieczornym programem. „Gorące Krzesła” rozpoczęły się o 20:05. Edyta miała okazję spotkać się ze swoją rodziną. Podczas programu na żywo dziewczyna zapowiedziała, że pozostanie w „Barze” i nie ma zamiaru go opuścić. Decyzją telewidzów, stosunkiem głosów 54% do 46% nominowani zostali członkowie drużyny żółtych.

Pierwsze „Gorące Krzesło” zajął Leszek, który zdobył w czwartek najwięcej minusów. Ponieważ trzy osoby (Agnieszka Tomala, Krzysztof Kusik i Rafał Majewski) zdobyły podczas spotkania „Plus-Minus” po dwa plusy, nie było wiadomo kto nominuje drugą osobę. Chętnych do typowaniu nie było, tak więc prowadzący zaproponował, by to Leszek wybrał z trzech uczestników kogoś, kto z kolei wybrał przeciwnika dla niego. Leszek zdecydował się na Agnieszkę Tomalę. Dziewczyna wskazała na „Gorące Krzesło” Krzysztofa Zarębę. Rozpoczęło się głosowanie kto ma opuścić „Bar bez granic”. – Ktokolwiek wypadnie, będzie gwiazdą wypadającą ze złotej kuli. Nie ważne, że ktoś będzie pierwszy, a ktoś drugi. Ważne, że wszyscy wypadną – powiedział Damian. Krzysztof Ibisz poinformował, że Rafał złamał regulamin próbując manipulować uczestnikami i głosami na „Gorące Krzesła”. W związku z tym widzowie podejmą decyzję o jego losie, wysyłając SMSy i odpowiadając na pytanie, czy Rafał powinien opuścić „Bar”. Wyniki zostaną ogłoszone podczas specjalnego, wtorkowego programu na żywo o 20:05. Rafał namawiał uczestników by na drugie „Gorące Krzesło” wytypowana została Agnieszka Tomala – wtedy na pewno wygrałaby z Leszkiem, dzięki czemu w grupie stworzyłaby się lepsza atmosfera. W „Barze” nie było Iwony Guzowskiej, która tego dnia została wysłana z misją do Gdyni, gdzie uczestniczyła w imprezie na rzecz chorych dzieci. Iwona dostała propozycję walki o tytuł mistrza świata. Było to dla niej zaskakujące, bowiem już 2 lata temu znikła ze świata sportu. Teraz nie wie, czy da sobie radę i musi podjąć ważną decyzję – czy wziąć udział w mistrzostwach i czy opuścić program „Bar bez granic”. Informacja ta okazała się jednak dość zagmatwana. Pomimo wahań Iwony, Ibisz dodał, że… jej walkę będzie można obejrzeć na antenie telewizji Polsat, co wyraźnie wskazuje na pewne nieścisłości. Być może Iwona weszła do programu tylko na jakiś czas – by przyciągnąć widownię lub też wahania w sprawie dalszego udziału w reality show mają wzmocnić emocje wokół programu. Na scenie odbył się koncert zespołu The Rasmus.