Uczestnicy poprzednich edycji programu „Big Brother” twierdzili, że czują się jak na wakacjach. Ci, którzy jutro zamieszkają w Domu Wielkiego Brata, mogą zapomnieć o wypoczynku.
Każdego dnia krew, pot i łzy – tak zapowiada kolejną edycję programu jego producent. Zwycięzca, tak jak w poprzednich edycjach, otrzyma 500 tysięcy złotych. Już w niedzielę, o godzinie 20:20, TVN rusza z kolejnym „Big Brotherem”. – Pierwsza edycja przypominała wspaniałą prywatkę – twierdzi Mike Morley z firmy Endemol. – Druga była kacem po pierwszej. Trzecia zaś będzie prawdziwą wojną – mówi.
Walka na całego
W Sękocinie zamieszka tym razem 14 osób. Po tygodniu dwie z nich opuszczą Dom, a dwie zostaną liderami drużyn. Drużyny będą ze sobą rywalizować. Członkowie tej, która wygra, nie będą nominowani do wyjścia i zyskają wiele innych przywilejów. Można więc przypuszczać, że walka między drużynami będzie naprawdę ostra. Nic dziwnego, że oficjalna nazwa programu brzmi teraz „Big Brother – Bitwa”. Nowa wersja tego reality show jest jego światową premierą. Nigdzie dotąd na świecie uczestnicy tego programu nie musieli żyć w tak ekstremalnych warunkach. Po raz pierwszy też regulamin programu ogranicza się do jednego zdania: Jedyną regułą jest wykonywanie poleceń Wielkiego Brata.
Koniec przyjaźni
Warto też zaznaczyć, że zmiany dotyczą również osoby Wielkiego Brata. – Już nie będzie przyjacielski – zapewnia Mike Morley. – Przeszedł specjalne przeszkolenie i teraz będzie okropnym facetem. Będzie jak strażnik więzienny. Teraz już nikt nie zechce wejść do Pokoju Zwierzeń na przyjacielską pogawędkę. W tych trudnych warunkach część uczestników spędzi ponad trzy miesiące. Można przypuszczać, że niektórzy mogą nie wytrzymać stałego napięcia. Organizatorzy programu uważają jednak, że są przygotowani na wszystkie sytuacje. – Mieszkańcy będą pod ścisłą kontrolą lekarzy i psychologów – zapewnia Morley. – Zatrudniony jest psychiatra. Ulepszyliśmy system monitoringu. – Jesteśmy odpowiedzialnym nadawcą – dodaje Edward Miszczak, dyrektor programowy TVN. – Z poprzednich edycji programu wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski. Wszystko, co zaplanowaliśmy dla uczestników programu, mieści się w ich granicach wytrzymałości.
* * *
Uczestnicy „Big Brother 3: Bitwy”:
Agnieszka Frykowska
24 lata, pochodzi z Łodzi. Jest panną. Uczy się w studium hotelarsko – turystyczno – gastronomicznym. Szalona, uczynna, pracuje jako doradca biznesowy. Chodzi na siłownię, jeździ konno, pływa. „Big Brother” jest dla niej biletem do raju i szansą na sukces. Marzy o aktorstwie i bardzo chciałaby studiować w Łódzkiej Szkole Filmowej. Ceni sobie bezinteresowną przyjaźń i tolerancję.
Agnieszka Koziołek
Ma 24 lata, pochodzi z Wrocławia – panna. Żyje na krawędzi – pracuje jako ochroniarz i detektyw. Przez 12 lat uprawiała kick boxing. Znajomi mówią na nią „zołza”. Kocha swojego psa, do programu zgłosiła się pod wpływem impulsu. Energiczna, zwariowana, w dzieciństwie chciała zostać policjantką. Należy do osób odważnych i silnych, lubi ryzyko.
Andrzej Galica
Ma 31 lat, mieszka w Zębie koło Zakopanego. Żonaty, troje dzieci, zawodowy kucharz. Obecnie pracuje jako kelner i kierownik sali w restauracji. Do programu trafił dlatego, że liczy na dobrą zabawę i szansę przeżycia czegoś nowego. Jest rodowitym góralem. Nie przywiązuje wagi do wartości materialnych. Lubi swoje życie, pracę i czuje silny związek z górami.
Anna Hoksa
Ma 25 lat, pochodzi z Bielska-Białej. Jest w trakcie rozwodu, ma 5-letniego syna. Swój wygląd fizyczny traktuje jako duży atut. Do niedawna pracowała jako kierownik biura senatorskiego. Obecnie studiuje zarządzanie przedsiębiorstwem. Uwielbia konie, chce coś zmienić w swoim życiu. Nie pozwala sobą dyrygować. Brzydzi się zdradą i nieuczciwością.
Arkadiusz Batorski
Ma 35 lat, pochodzi z Tomaszowa Mazowieckiego. Ma żonę i dwóch synów. Potrafi i lubi gotować. Z wykształcenia hydraulik, ale obecnie bezrobotny. Sporo czasu spędza na siłowni lub przed telewizorem. Chciałby wygrać, by poprawić byt swojej rodziny. W wolnych chwilach uprawia amatorską kulturystykę. Relaksuje go także czytanie książek i słuchanie dobrej muzyki.
Ireneusz Próchenko
Ma 41 lat, mieszka w Radomiu. Od 19 lat jest żonaty, nie ma dzieci. Mówi o sobie, że jest wojownikiem i romantykiem. Z wykształcenia jest inżynierem geodetą. Ma własną firmę usługowo-budowlaną, jest też prezesem spółdzielni mieszkaniowej. Interesuje się sportem. Lubi relaks przy dobrej muzyce. Ceni sobie takie wartości jak przyjaźń i tolerancja.
Karolina Pikiewicz
Ma 20 lat, pochodzi z Częstochowy – panna. Z wykształcenia jest fryzjerką, ale teraz pracuje jako sekretarka. Marzy o karierze aktorki. W wolnym czasie zajmuje się czarną magią lub ogląda telenowele. Jest bezpośrednia, otwarta i komunikatywna. Podnieca ją ryzyko i niebezpieczeństwo. Zdarza jej się chodzić po krawędzi dachu lub wspinać na wysokie drzewa. Innym zwariowanym hobby Karoliny jest zbieranie Pokemonów.
Katarzyna Janasik
Ma 30 lat, pochodzi z Mikołowa koło Katowic. Tajemnicza, ma męża i troje dzieci. Jest handlowcem. Lubi spędzać czas aktywnie, uprawia wiele sportów, w tym szermierkę. W sylwestra przeżyła pożar domu. Ma nadzieję, że jeśli wygra, będzie mogła go odbudować. Jest ambitna i konsekwentna w dążeniu do celu. Dojrzały i racjonalny sposób postrzegania świata ujawnia się także w jej stosunku do ludzi.
Katarzyna Woźna
Ma 19 lat, pochodzi z Barlinka koło Szczecinka – panna. Uczy się w liceum ogólnokształcącym, jej hobby to jazda konna i fotografowanie. Zamierza w życiu odnieść sukces. Nigdy się nie poddaje. Jest osobą bardzo młodą, ale niezwykle żywiołową i w pełni świadomą swoich zalet. Swoim licznym zainteresowaniom podporządkowała nawet naukę– kończy eksternistyczną szkołę średnią.
Łukasz Wiewiórski
Ma 25 lat, pochodzi z Warszawy – rozwiedziony. Pracuje w firmie leasingowej. Mimo wielu sukcesów wierzy, że prawdziwa kariera jest dopiero przed nim. Uważa się za lubianego. Wolny czas spędza z kobietami, gotując, albo jeżdżąc na motocyklu. Zamierza zdobyć główną nagrodę, kupić za te pieniądze dobre auto i zwiedzić Australię. Dużą wagę przywiązuje do swojego wyglądu fizycznego, który uważa za swój główny, choć nie jedyny atut.
Magdalena Szewczyk
Ma 34 lata, mieszka w Warszawie, panna. Z wykształcenia jest trenerem judo. Zawodowo zajmuje się fotografią. Uwielbia taniec – potrafi się w nim zapomnieć. Do programu zgłosiła się, bo lubi ostro walczyć i być w centrum uwagi. Magda za wszelką cenę stara się unikać nudy i monotonii. Ucieka od stereotypów i dąży do tego, by żyć pełnią życia. Zawsze usiłuje realizować swoje cele.
Paweł Iwuć
Ma 20 lat, pochodzi z Wrocławia. Jest kawalerem. Studiuje we wrocławskiej Wyższej Szkole Handlowej. Interesuje się sportem, zwłaszcza piłką nożną. Zawsze chciał poznać Martynę Wojciechowską. Mówi, że pieniądze go nie zmienią. Myśli o studiach socjologicznych, a jednocześnie marzy o poprowadzeniu własnego programu w telewizji muzycznej.
Piotr Borucki
Ma 24 lata, pochodzi z Polic. Studiuje chemię. Sympatyczny i zwariowany. Współtworzył teatr amatorski w Policach. Wspólnie z kolegami założył kabaret. Chciałby pracować w radiu. Udział w programie „Big Brother” traktuje jako życiową przygodę. Potrzeba przeżycia wielu doznań, doświadczania wciąż nowych wrażeń, przecierania nieznanych ścieżek jest motorem napędowym jego całego życia.
Wojciech Bernacki
Ma 31 lat, pochodzi z Poznania. Uparty, akrobata życiowy. Ma żonę i troje dzieci, jest budowlańcem. Interesują go wojskowe systemy walki. W przyszłości chciałby hodować wielbłądy, renifery, dziki, tury i bizony. Planuje też karierę gwiazdy rock’n’rolla. Ostatnio wprowadził się do dworku, który wybudował według własnego projektu na terenie Wielkopolskiego Parku Krajobrazowego.
[Super Express]