W miniony czwartek do historii przeszedł program „American Idol”, emitowany przez 15 sezonów na antenie telewizji FOX. Okazuje się jednak, że są już plany na wskrzeszenie widowiska.
Kilka słów na temat przyszłości „American Idol” zdradził Simon Fuller – twórca widowiska. Jego zdaniem do tej pory nie było czasu, by na poważnie zająć się pracą nad zmianą formuły show – każdego roku musiał bowiem odbyć się nowy sezon.
Tym razem sytuacja jest inna: program został zdjęty z anteny, a producenci mogą na spokojnie rozpocząć pracę nad nową wersją programu, mając do dyspozycji „czystą kartkę papieru”.
– Z całą pewnością powstanie inny format, udoskonalony format lub jego modyfikacja (…). Patrzymy na ostatnie 15 sezonów „Idola” i chcemy pozwolić widzom cieszyć się tym programem ponownie – tym razem dodając do niego nowy wymiar – powiedział Fuller.
Podobno prace nad nową generacją „Idola” już trwają. Informacja o planach na nową wersję widowiska może tłumaczyć, dlaczego na zakończenie finałowej edycji „Idola” prowadzący show zwrócił się do widzów słowami: „To koniec”. A gdy kamery zgasły, dodał: „Przynajmniej na razie”.