Przed rokiem widzowie talk show „Dr. Phil” mieli możliwość zobaczyć jak Todd Herzog zmaga się z chorobą alkoholową. Po krótkotrwałej poprawie zwycięzca reality show „Survivor” znów popadł w stan zagrażający jego życiu i zdrowiu.
Przed rokiem Herzog gościł w talk show „Dr. Phil”. Na plan przyszedł kompletnie pijany. – Dziś wypiłem całą butelkę wódki – przyznał 29-letni mężczyzna podczas realizacji programu. Todd nie był nawet w stanie o własnych siłach dotrzeć na scenę. – Nigdy wcześniej nie gościłem w swoim programie osoby, która byłaby bardziej bliska śmierci niż on – powiedział gospodarz programu dr Phil.
Dr Phil podjął się próby pomocy uzależnionemu od alkoholu Herzogowi. Mężczyzna udał się na 90 dniowy odwyk. Po 112 dniach, w lutym tego roku, zwycięzca „Survivor” pojawił się ponownie na planie talk show, tym razem całkowicie trzeźwy. Radość jednak nie trwała długo – zaledwie 2 dni później Herzog ponownie zaczął nadużywać alkoholu, co po kilku miesiącach skończyło się następną interwencją dr. Phila – tym razem w mieszkaniu Todda w Utah.
Rodzina zaalarmowała doktora po tym, jak stan Todda zaczął być gorszy niż kiedykolwiek wcześniej.
Jak twierdzi Todd, przed wystąpieniem w „Survivor” nigdy nie miał on problemów z alkoholem. Kłopoty zaczęły się, gdy po udziale w reality show zaczął brać udział w imprezach z udziałem uczestników, na których serwowano darmowy alkohol.
Todd Herzog miał 14 lat, gdy w USA zadebiutowała 1 edycja „Survivor”. W grudniu 2007 roku został zwycięzcą „Survivor 15: China” i zdobywcą miliona dolarów. Todd był drugim – obok Richarda Hatcha – zwycięzcą „Survivor”, który otwarcie mówił, że jest gejem.