Kuchenne rewolucje

Magda Gessler nie stawia się w sądzie: przysłała trzecie zwolnienie lekarskie

Magda Gessler na Opolszczyźnie | fot. TVN

Właściciel hotelu „Dolina Charlotty” oskarżył Magdę Gessler o zniesławienie. Ta jednak uporczywie unika stawienia się na rozprawie. Usprawiedliwia się zwolnieniami lekarskimi.

Magda Gessler na Opolszczyźnie | fot. TVN
Magda Gessler na Opolszczyźnie | fot. TVN

Cała sprawa zaczęła się, gdy Magda Gessler zatrzymała się w ekskluzywnym hotelu w trakcie powstawania zdjęć do jednego z odcinków „Kuchennych rewolucji”. Gessler swoje rozgoryczenie wyraziła w wywiadzie i w jednym ze swoich wpisów na blogu.

Mirosław Wawrowski – menedżer kompleksu hotelowego Dolina Charlotty, poczuł się obrażony jej słowami i oskarżył Gessler o zniesławienie. Proces jednak do tej pory nie ruszył, bo restauratorka trzy razy nie stawiła się w sądzie. Zamiast tego wysyłała zwolnienia lekarskie.

Gwiazda „Kuchennych rewolucji” nie przyjechała w ubiegłym roku na posiedzenie pojednawcze oraz na dwie kolejne rozprawy – ostatnia miała odbyć się w tym tygodniu. Za każdym razem do sądu przysyłała zwolnienie lekarskie.

Kolejna rozprawa wyznaczona jest na 17 kwietnia. Prawnik menedżera hotelu zastanawia się nad tym, by sprawa uzyskała jawność.
– Złożymy wniosek o odtajnienie całego postępowania, żeby na salę mogli wejść dziennikarze i napisać, co się tutaj dzieje. Może wtedy sprawa nabierze tempa? – powiedział mec. Pasieka w rozmowie z Trojmiasto.Gazeta.pl.

Przypomnijmy, że Gessler nie była łagodna w ocenie obsługi hotelu. – Dotarłam do pokoju i otworzyłam drzwi, dzięki czemu mogłam ujrzeć wewnątrz bardzo miłą parę niekoniecznie ubraną. Recepcjonistka twierdziła w sposób niewzruszony, że to niemożliwe – napisała na Smakiżycia.pl. Gessler narzekała, że nie wniesiono jej bagaży do pokoju, ubolewała na brak klimatyzacji i na fakt, że jej apartament był zwrócony oknem na parking.

Właściciel hotelu bronił się, że Gessler zwyzywała obsługę. Twierdził, że chciała wyjechać bez płacenia rachunku.

[Plotek]

Poprzedni artykułNastępny artykuł