Mam Talent! 6

„Mam Talent! 6” – odcinek 3: człowiek-guma, tancerki orientalne i iluzjonista wzbudzili największe uznanie jury

Jury programu Mam Talent | fot. TVN

W trzecim odcinku „Mam Talent! 6” mogliśmy obejrzeć zmagania uczestników castingu w Krakowie. Poziom był bardzo wyrównany, ale szczególną uwagę zwrócili na siebie wyjątkowo giętki Sebastian Kowalski, tancerki orientalne z Sihir Stars oraz iluzjonista Krystian Minda.

Jury programu Mam Talent | fot. TVN
Jury programu Mam Talent | fot. TVN

Już na początku programu wybuchła mała kłótnia o występ zespołu Boso. Grająca muzykę z pogranicza funku i ska grupa zachwyciła Agustina Egurrolę. – Masz taką charyzmę, taki luz, że jestem pod mega wrażeniem – pochwalił wokalistkę formacji. Innego zdania była Małgorzata Foremniak. – Wybaczcie, ale ja was nie zapamiętam – przyznała pomimo pozytywnej oceny. – Ale co ty mówisz? Mają luz, mają wdzięk na scenie – wziął zespół w obronę Agustin. Dwójkę jurorów pogodziła Agnieszka Chylińska: – Masz mega wokal, basista świetny. Jesteście pięknym, jednolitym, a jednocześnie tak kolorowym organizmem muzycznym. Ja was kupuję w całości. Ostatecznie zespół przeszedł dwoma głosami.

Owacje na stojąco otrzymał Szczepan Przysiecki, który zaprezentował trudną sztukę „yoyingu”, czyli zabawy z yoyo. – Ten występ był dla mnie perfekcyjny. Wiem, ile czasu musiałeś poświęcić, żeby osiągnąć taki poziom – docenił Agustin Egurrola. – Na takie występy czekamy – przyznała Agnieszka Chylińska. Szczepan usłyszał trzy razy „tak”.

Do dalszego etapu zakwalifikował się również człowiek-guma, czyli 23-letni Sebastian Kowalski. – Jesteś przedstawicielem nowego gatunku. Dla mnie jesteś taką hybrydą artysty z kosmitą – zachwycała się Małgorzata Foremniak. ” – Dałeś mi dobrą energię, ale mnie to nie zachwyciło – wahał się Agustin Egurrola. – Ja będę się o ciebie bić jak lew – obiecała Agnieszka Chylińska. Mimo sprzeciwu Agustina, Sebastian przeszedł dalej.

Pozytywne oceny zebrała także Anna Sobera, która zaprezentowała pokaz akrobatyczny na zawieszonym u sufitu hamaku. – Uwielbiam kobiety, które są na bosaka – zwrócił się do gimnastyczki Agustin Egurrola. – To był bardzo sexy występ. Patrzyłam na ciebie z wielką przyjemnością – powiedziała Agnieszka Chylińska.

Duże wrażenie na jurorach zrobił polsko-kazachski folkowy duet z Bieszczad – Angela Gaber Duo (złożony z wokalistki i gitarzysty). – Ja tobie ufam jako wokalistce. Twój przekaz jest intrygujący. Lubię, kiedy pojawia się ktoś tak wytrawny, tak wysublimowany – chwaliła liryczny występ Agnieszka Chylińska. – Sztuka ma budzić niepokój. Ja w pewnym momencie poczułem ten niepokój. Macie wielki talent – przyznał Agustin Egurrola.

Swoim występem serca jurorów podbiła również grupa tancerek brzucha Sihir Stars z Krakowa. Szczególnie zachwycony, wręcz rozpromieniony był Agustin Egurrola. – Jakbym usłyszał twój głos w telefonie i powiedziałabyś do mnie: „Rajski ptaku” – rozmarzył się juror. – Jakie to było smaczne. Bardzo niewiele widziałem tak dobrych występów – wychwalał tancerki pod niebiosa. – Jesteście takie soczyste, takie bułeczki z masełkiem. To jest wspaniałe – wtórowała Foremniak, choć podkreśliła, że jej zdaniem zabrakło jakości w tańcu. Decyzją Agnieszki Chylińskiej grupa dostała się do kolejnego etapu.

Spore zamieszanie wywołała Ewelina Rękas, która wykonała z cukru figurki jurorów. Początkowo dopuściła się błędu, prezentując zamiast Agustina Egurroli postać Roberta Kozyry, który nie zasiada już w jury programu. „Ups!” – zareagowali Szymon Hołownia i Marcin Prokop. „Załamany” Egurrola głową wcisnął czerwony krzyżyk. Okazało się jednak, że „pomyłka” była zamierzona, a Ewelina po chwili zastąpiła głowę Kozyry podobizną Agustina. Agnieszka Chylińska była na „tak”. Małgorzata Foremnak przyznała, że zainteresował ją pokaz 30-latki, stwierdziła jednak, że jest to za mało, by przejść dalej. O losie uczestniczki zadecydował Egurrola. – To jest pierwsza figurka, którą ktoś ulepił z moim wizerunkiem, więc jestem na „tak” – oznajmił.

W dalszej części programu znów pojawił się iluzjonista. Przypomnijmy, że w zeszłym odcinku do kolejnego etapu awansował 23-letni Tomek Kabis, który próbował swoich w programie aż cztery razy. Również dla Krystiana Mindy nie była to pierwsza przygoda z „Mam Talent!”. Tym razem 28-letni magik próbował uwolnić się z łańcuchów, by zdjąć z głowy plastikową torbę. Była to wyjątkowo niebezpieczna sztuczka, lecz Krystian wyszedł z tej walki zwycięsko. Jurorzy byli zachwyceni. Kiedy młody iluzjonista zapowiedział, że w następnym etapie spróbuje wyswobodzić się z akwarium, Małgorzata Foremniak aż podskoczyła z podekscytowania. – Jestem pod wrażeniem. Masz pomysł na siebie, zrobiłeś fajną dramaturgię – chwalił Agustin Egurrola. Dodatkowe komentarze były zbędne.

Trzykrotne „tak” usłyszał także Paweł Piekarski. 24-latek z Warszawy wykonał piosenkę własnego autorstwa. – To było bardzo dobre. Ogromna siła. Ogromnie jestem zawsze głodna wysłuchania dobrych wokalistów – przyznała Agnieszka Chylińska. – estem usatysfakcjonowana, nareszcie przyszedł chłopak i zaśpiewał tak jak należy – z siłą, z charakterem – dodała przewodnicząca jury. – Masz styl, masz osobowość, mam nadzieję, że to będzie twój program – chwalił Agustin Egurrola.

Same pochwały zebrała również Diana „Sasha” Staniszewska. Jej nowoczesny taniec spodobał się szczególnie Agnieszce Chylińskiej. – Nie mam żadnych pytań. Ja cię biorę od razu – powiedziała. – Jesteś absolutnie profesjonalna, w każdym calu – ocenił fachowo Agustin Egurrola.

Ostatnią uczestniczką, która zyskała sympatię jurorów była 15-letnia Nikola Raczko z Gdyni, która wykonała utwór „When I Was Your Man” Bruno Marsa. Początkowo jurorzy nie byli stuprocentowo pewni młodej wokalistki. Szczególnie Małgorzata Foremniak uważała, że niedopuszczenie Nikoli do programu bardziej pozytywnie wpłynęłoby na jej przyszłość. – Uważam, że jest jeszcze za wcześnie – zgodziła się Agnieszka Chylińska. – Dla mnie to był piękny obrazek – powiedział Agustin Egurrola. – Byłaś takim pięknym cukiereczkiem na scenie – rozpływał się. Ostatecznie dwie niepewne jurorki przekonała publiczność. – Występujesz dla publiczności, a ona cię pokochała. Jestem na „tak” – powiedziała Chylińska. – Życie jest piękną przygodą i chciałabym ci dać szansę – zakończyła Małgorzata Foremniak.

[Interia.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł