Na TCA Press Tour amerykańska stacja FOX postanowiła promować kolejną edycję muzycznego reality show „The X Factor”, który we wrześniu powróci z trzecim sezonem i nowym składem jury.
Simon Cowell – twórca formatu i jeden z jurorów – krytycznie wypowiedział się na temat drugiej edycji formatu. – To było jak uroczysta kolacja. Zapraszasz ludzi i czasem jest zabawnie oraz miło, a czasem niekoniecznie. Czuliśmy, że z Britney i L.A. Reidem nie było wystarczającej chemii i dlatego też postanowiliśmy kolejny raz zmodyfikować panel jurorów – stwierdził Cowell.
Podobno po castingach, które miały miejsce w czerwcu i lipcu, panel jurorski funkcjonuje zupełnie inaczej. Do Cowella i Demi Lovato dołączyły bowiem Kelly Rowland i piosenka Paulina Rubio. – W tym momencie muzyczny biznes należy do kobiet, a nasze jurorki to potwierdzają. Czuliśmy się na przesłuchaniach bardzo komfortowo. Wydaje mi się, że będzie to najlepszy sezon całego formatu. Jedno jest pewne: na pewno będzie więcej energii, której brakowało w poprzednim sezonie. Dlatego jestem spokojny – dodał Cowell, odnosząc się m.in. do krytycznie ocenianej w minionym sezonie Britney Spears.
Na panelu poinformowano, że w trzecim sezonie amerykańskiego „The X Factor” zabraknie etapów Boot Campu oraz Domu Jurorów. Pomiędzy zakończonymi już przesłuchaniami a programami na żywo odbędzie się specjalna runda, w której czwórka jurorów wspólnie wybierze 16 zawodników.
Poinformowano również, że do amerykańskiego „The X Factor” powróci do klasycznego pomysłu z dzieleniem uczestników na cztery grupy (mężczyźni do 25 lat, kobiety do 25 lat, zespoły, a także osoby powyżej 25 roku życia).
Zmianie ulegnie również główna nagroda, która wyniesie milion dolarów. Przypomnijmy, że w pierwszym i drugim sezonie zwycięzca otrzymywał kontrakt o wartości 5 mln dolarów. – 5 milionów to zdecydowanie za dużo. Zwycięzca zainkasuje milion i kontrakt na nagranie płyty z Sony – powiedział Cowell.
Premiera 3 sezonu „The X Factor” zaplanowana jest na 11 września.
[Hatak]