W amerykańskich telewizorach zagości niebawem nowa edycja hitowego przed laty programu „Joe Schmo”. W widowisku zobaczymy losy jednego nieszczęśnika, który myśli, że wraz z innymi osobami bierze udział w niepowtarzalnym reality show, podczas gdy tak naprawdę wszyscy pozostali gracze są wynajętymi aktorami.
W pierwszej edycji widowiska, emitowanej w 2003 roku i zatytułowanej „The Joe Schmo Show”, widzowie oglądać mogli losy tytułowego „Joe”, który sądził, że bierze udział w formacie „Wielki luksus” („Lap of Luxury”), podobnym w swej konstrukcji do „Big Brothera”. W rzeczywistości „Joego”, czyli Matta Kennedy Goulda, otaczali sami aktorzy. Program „The Joe Schmo Show” był jednym z najlepiej oglądanych widowisk na antenie Spike TV, a finał przyciągnął przed ekrany 3,4 mln widzów.
Podczas drugiego sezonu, emitowanego w 2004 roku, producenci wkręcili aż dwie osoby – kobietę i mężczyznę. Oboje wzięli udział w fikcyjnym reality show „Ostatnia szansa na miłość („Last Chance for Love”), podobnym w swej konstrukcji do „Kawalera do wzięcia”.
W przyszłym roku widzowie Spike TV – po ponad 8 latach – doczekają się trzeciego sezonu „Joe Schmo”. Tym razem uczestnik biorący udział w programie – noszącym tytuł „Joe Schmo 3: The Full Bounty” – będzie sądził, że występuje w reality show mającym na celu odnalezienie nowego łowcy nagród, w którym dla zwycięzcy przewidziano nagrodę w wysokości 100 tys. dolarów. Tytułowy „Joe” weźmie udział w serii konkurencji, podczas których będzie musiał m.in. nauczyć się jak rozbroić „bombę”. „Joe” do samego końca nie będzie wiedział, iż cały program jest ustawiony, a wszyscy pozostali uczestnicy są wynajętymi aktorami.
Wśród innych „uczestników” trzeciej edycji zobaczymy m.in. Lorenzo Lamas – amerykańskiego aktora filmowego i telewizyjnego, który w programie… zagra samego siebie.
Zdjęcia do „Joe Schmo 3: The Full Bounty” miały miejsce w lipcu tego roku. 10-odcinkowy program trafi na antenę na początku 2013 roku. Show ponownie poprowadzi Ralph Garman.