Wbrew doniesieniom „Super Expressu” Katarzyna Zielińska nie poprowadzi kolejnej edycji „Tańca z Gwiazdami”. W oficjalnym oświadczeniu zaprzeczył temu menadżer aktorki.
„Super Express” poinformował na swoich łamach, że „Katarzyna Zielińska pożąda tego stołka [stanowiska gospodarza „Tańca z Gwiazdami” – dop. red.] jako mało kto. Na zmianie TVP2 na TVN zarobiłaby przecież dwa razy więcej”. – W tej branży wiele osób chciałoby związać się z TVN. Zielińska wie, jak dobrze na tym wyszła jej koleżanka Małgosia Socha, nawet trochę jej zazdrości. Jeśli tam przejdzie, będzie jednak miała problemy z serialem „Barwy szczęścia”. Oczywiście, scenariusz może każdego uśmiercić lub wysłać za granicę, ale przecież to dzieło Ilony Łepkowskiej, królowej polskich seriali. A wiadomo – ona zdrady nie znosi. Wtedy Zielińska zamknęłaby sobie drogę do wielu produkcji. No, ale TVN ma przecież swoje – powiedziała „Super Expressowi” osoba zajmująca się produkcjami telewizyjnymi.
„Super Express” twierdził, że Filip Mecner, menedżer gwiazdy, potwierdził możliwość prowadzenia przez Zielińską kolejnej edycji „Tańca z Gwiazdami”: – Odpowiem dyplomatycznie. Bardzo proszę włączyć TVN we wrześniu i się okaże. – Tak samo mogłaby mnie pani zapytać, czy Kasia chciałaby wejść na szczyt Kilimandżaro – dodał.
W nawiązaniu do artykułu w tabloidzie, Mecner wydał oficjalne oświadczenie:
Katarzyna Zielińska nigdy nie otrzymała takiej propozycji i nigdy nie rozważała takiej abstrakcyjnej propozycji, o czym starałem się przekonać dziennikarkę „Super Expressu”. Aktorka nie zamierza rezygnować z prowadzenia programu „Kocham Cię, Polsko”, żeby prowadzić „Taniec z Gwiazdami”, ani tym bardziej odchodzić z serialu „Barwy szczęścia”, z którym od 1 lipca tego roku podpisała nową umowę. Moje słowa użyte w artykule zostały całkowicie źle zinterpretowane.
„Super Express” donosi także, że Michał Piróg – juror „You Can Dance” – zasiądzie w jury kolejnej edycji „Tańca z Gwiazdami”. – Zachęcam do oglądania TVN-u od września – mówi Piróg w rozmowie z tabloidem. „Super Express” stwierdza jednoznacznie, że Piróg zastąpi Piotra Galińskiego na stanowisku jurora. Piróg nie chce jednak mówi, czym będzie zajmować się od września. – Co to będzie, tego jeszcze nie mogę powiedzieć. Naprawdę nic nie mogę powiedzieć – dodaje.