Jak donosi „Fakt” Robert Kozyra, nowy juror „Mam Talent”, dwoi się i troi, by wkupić się w łaski swoich dwóch koleżanek po fachu, czyli Agnieszki Chylińskiej i Małgorzaty Foremniak. Podobno nie dość, że na pierwszych castingach zżerała go trema, to jeszcze nie jest mu łatwo zdobyć życzliwość siedzących obok pań.
Jak czytamy na łamach tabloidu, Chylińska i Foremniak niezbyt przepadają za nowym kolegą z jury i często dają mu do zrozumienia, że zastąpienie Kuby Wojewódzkiego nie będzie łatwe. Kozyra jednak nie zamierza się poddawać. O jego twardym charakterze i upartym dążeniu do celu od lat krążą legendy. Niezrażony dziennikarz robi więc wszystko, by zyskać ich przyjaźń i zaufanie.
– Na każdym kroku komplementuje je, próbuje żartować i jest zawsze tam, gdzie one – opowiada informator. Podobno jednak ta nadgorliwość wcale się paniom nie podoba, a jego zabiegi działają na nie raczej odpychająco.