Taniec z Gwiazdami 12

Finał Tańca z Gwiazdami 12 bez Edyty Górniak

Edyta Górniak i Jan Kliment | Foto: TVN

Dziś w TVN wyemitowano półfinałowy odcinek 12 edycji Tańca z Gwiazdami. Piosenkarka Edyta Górniak odpadła z widowiska na tydzień przed wielkim finałem.

Edyta Górniak i Jan Kliment | fot. TVN
Edyta Górniak i Jan Kliment | fot. TVN

O miejsce w finale zabiegały już tylko trzy pary. Edyta Górniak i Jan Kliment, Paweł Staliński i Izabela Janachowska oraz Monika Pyrek i Krzysztof Hulboj, który zastępował chorego Roberta Rowińskiego. Podobnie jak przed tygodniem, pary obowiązywały dwa tańce.

Walkę o finałową stawkę otworzyło passodoble, w rytm Bad Romance z repertuaru Lady Gagi, w wykonaniu Moniki Pyrek i Krzysztofa Hulboja. „Pani Monika na parkiecie staje się gwiazdą. Dopiero tutaj pani rozkwitła” – komentowała Beata Tyszkiewicz. Mimo pochlebnej opinii, taniec oceniono na 36 punktów.

Pierwsza „czterdziestka” półfinałowego odcinka padła już przy drugim tańcu. Paweł Staliński i Izabela Janachowska wprost zachwycili jury, które zgodnie pokazało cztery dziesiątki. „Mógłbym wcale się nie odzywać i podnieść od razu 10” – podsumował ogniste tango, Piotr Galiński.

Z kolei pierwszy taniec Edyty Górniak i Jana Klimenta nie zaskarbił sobie całkowitej przychylności jurorów. Cha-cha w wykonaniu wokalistki została oceniona na 37 punktów.

Drugą część programu otworzył taneczny popis Moniki Pyrek i Krzysztofa Hulboja, dzięki któremu padła druga „czterdziestka” półfinałowego odcinka. „To było niesamowite! To była poezja! Pokazaliście tak dojrzały przepływ uczuć, pracując ze sobą tylko kilka dni. Jestem pod wrażeniem” – zachwycał się Piotr Galiński.

Drugi taniec Pawła Stalińskiego nie znalazł już tyle uznania wśród jurorów. Iwona Pavlović oceniła cha-chę „troszkę gorzej niż tango”. W konsekwencji model zgromadził 34 punkty.

Ostatni taniec i największe emocje przedostatniego odcinka 12 edycji Tańca z Gwiazdami zaprezentowała Edyta Górniak. Wokalistka perfekcyjnie wykonała tango, które wprawiło w zachwyt lożę jurorską. „W każdej chwili, w każdym ruchu widać było wdzięk, klasę i pożądanie” – podkreślała Beata Tyszkiewicz. „To wyższa szkoła jazdy” – wtórował jej Piotr Galiński.

Na koniec ogłoszono werdykt widzów. Z udziałem w widowisku pożegnała się Edyta Górniak. „Jestem tak szczęśliwa i wdzięczna, że dałam się namówić na udział w tym programie. To jest moja nagroda za wszystko, z czym się zmierzyłam” – powiedziała.

Za tydzień w finale o zwycięstwo i Kryształową Kulę walczyć będą Paweł Staliński i Izabela Janachowska oraz Monika Pyrek i Robert Rowiński.

Poprzedni artykułNastępny artykuł