Wczoraj wieczorem stacja TVN nadała czwarty odcinek drugiej edycji reality show „Mam Talent!”. Widzowie mogli zobaczyć kolejne relacje z poszukiwań nowego polskiego talentu.
Cygański zespół Vanessa i Sorba zaprezentował pokaz tańca, śpiew i muzykę. Niestety tylko wokalistka Jessica spodobała się jurorom. „Masz bardzo dobry głos” – mówiła Agnieszka Chylińska. Jurorzy postawili ultimatum i w kolejnym etapie chcieli zobaczyć tylko wokalistkę. Zespół udał się na naradę.
Następnie na scenę wkroczył Józef Pelczarski – znany z pierwszej edycji widowiska. Tym razem pojawił się na scenie w specjalnie zaprojektowanym i zbudowanym stroju robota z wielkim pistoletem. Był taniec i zabawna choreografia, ale jurorzy nie dali mu szans na występ w kolejnym etapie.
Na scenie wystąpił też Cyrk Heca. Bardzo liczna grupa zaprezentowała taniec z szarfami, zabawę jojo, pokaz clownów i jazdę na monocyklach. Mali gimnastycy przebrani za Smurfy budowali z siebie piramidę. „Zostałem zabity przez Smurfy” – mówił Kuba Wojewódzki. Przyznał, ze patrząc na Hece wie, że już czas zostać ojcem.
Widzowie zobaczyli również układ fitness, grę na harfie, gitarze elektrycznej oraz stepowanie.
Przed jurorami zaprezentowali się również Jan Głowiak – mistrz w odbijaniu piłki głową, oraz Lady Diana. Oboje nie zdobyli serc jurorów.
15-letni Michał Kaczorowski zaskoczył jury tańcząc popping i locking. Znakomicie czuł rytm i muzykę, doprowadzając publiczność do szaleństwa. Chylińska i Foremniak zadeklarowały, że jeśli byłyby młodsze to zostałyby dziewczynami Michała.
Anna Gogola rozbroiła publiczność śpiewając piosenkę z repertuaru AC/DC. „Jesteś moim numerem one, masz talent” – mówiła Agnieszka.
Publiczności i jurorom podobał się również występ rewii brazylijskiej z Warszawy i występ duetu szczudlarzy.
Zachwyt wzbudził też mongolski śpiew gardłowy w wykonaniu Darka. Jurorzy byli zgodni i zaprosili go do dalszej rozgrywki.
Owacjami na stojąco publiczność nagrodziła duet akordeonistów Bayan Brothers.
Pod koniec programu przyszedł czas na dogrywkę i poznanie decyzji zespołu Vanessa i Sorba. W dogrywce wokalistka zaśpiewała piosenkę z repertuaru Alicii Keys, przy akompaniamencie swojego ojca. Dziewczyna wzruszyła jurorów i znalazła się szczęśliwie w kolejnym etapie.
Odcinek zakończył występ dwóch bardzo młodych braci Legun. Śpiewem i grą na fortepianie zdobyli serca wszystkich. Kuba nawet zaproponował złamanie regulaminu i poprosił, by chłopcy zagrali kolejny utwór.
[TVN / Plejada.pl]