Big Brother 2, Mam Talent!

Glanc zarobił pół miliona na układzie z Wojewódzkim

Wojtek Glanc – bohater drugiej edycji programu „Big Brother” oraz uczestnik widowiska „Mam Talent!”, który jesienią ubiegłego roku wywołał skandal mówiąc, że zamierza popełnić samobójstwo przed kamerą, przyznał, że cała sprawa została sprytnie wyreżyserowana przez niego i jednego z jurorów – Kubę Wojewódzkiego.

Były mieszkaniec Domu Wielkiego Brata ujawnił przebieg całego zdarzenia na łamach swojego bloga. „Mam już dość ukrywania prawdy i chronienia tyłków ludziom, którzy byli po prostu nieuczciwi przy całym skandalu medialnym związanym z rzekomym samobójstwem przed kamerą” – zdradza Glanc. Okazuje się, że celem przedsięwzięcia było m.in. spopularyzowanie reality show „Mam Talent!”. Jak ujawnia Glanc, w plan został nawet wprowadzony jeden z redaktorów serwisu Pudelek.pl, który miał nadać sprawie rozgłosu poprzez opublikowanie odpowiedniego artykułu na ten temat, w zamian za wynagrodzenie finansowe w wysokości tysiąca złotych. „Chodziło o skandaliczny numer, który przysporzyłby programowi oglądalność” – opowiada Wojtek.

„Cały pomysł z samobójstwem miał na celu PR dla mnie, programu rozrywkowego (…) i PR dla Wojewódzkiego” – dodaje. W zamieszczonym materiale video uczestnik „Big Brothera” mówi o sobie jako o osobie najbardziej poszkodowanej. Relacjonuje, że w momencie, gdy sytuacja zrobiła się zbyt dramatyczna, Wojewódzki wycofał się z całego projektu. „W pewnym momencie zostałem pozostawiony sam sobie, gdy smród zrobił się zbyt wielki” – mówi. Przyznaje jednak, że „nie żałuje roli swojego życia”. „Cieszę się, że byłem tak przekonujący, że ruszyło to pół Polski” – stwierdza. Glanc mówi także, że „nie czuje żalu ani skruchy” oraz że „zagrał rolę sugestywną i z tego się cieszy i będzie się cieszył do końca życia”.

To, o czym były gwiazdor „Big Brothera” nie wspomina, jest wynagrodzenie, jakie otrzymał za udział w całym przedsięwzięciu. Jak się bowiem okazuje, za zagranie „roli życia” – jak to określił – oraz przyczynienie się do promocji programu „Mam Talent!”, Glanc otrzymał pół miliona złotych. „Choć sytuacja z samobójstwem wymknęła się spod kontroli, to te pieniądze z pewnością stanowią całkiem niezłe wynagrodzenie. Tym bardziej, że Glanc wiedział, na co się pisze” – mówi osoba znająca sprawę od środka. „Jego wizerunek został mocno nadszarpnięty, ale było to zadanie jakiego podjął się na własną odpowiedzialność, dzięki któremu znów stał się rozpoznawalny i na którym nieźle sobie zarobił” – dodaje.

* * *

Dodano 02.04.2008: powyższa wiadomość stanowi żart primaaprilisowy bazujący na dowcipie, jaki 1 kwietnia poczynił internautom sam Wojciech Glanc. Były uczestnik „Big Brothera” opublikował bowiem na swoim blogu informację, że akcja pt. „samobójstwo przed kamerą” została sprytnie wyreżyserowana przez niego i jednego z jurorów programu „Mam Talent” – Kubę Wojewódzkiego. Wszystko to miało na celu – jak powiedział w swoim dowcipie Wojtek Glanc – wypromowanie widowiska „Mam Talent!” i przysporzenie popularności Wojciechowi Glancowi i Kubie Wojewódzkiemu. Wiadomość o tym, że na całym przedsięwzięciu Glanc zarobił pół miliona złotych stanowi żart w żarcie, autorstwa Reality-TV.pl.

Poprzedni artykułNastępny artykuł