Big Brother 4.1, Big Brother VIP, Gwiazdy tańczą na lodzie 3

Rutowicz gardzi gejami?

Choć w programie „Big Brother 4.1” Jola Rutowicz mówiła, że ma wśród swoich znajomych homoseksualistów i lubi ich towarzystwo, w ostatnich dniach dopuściła się komentarza, który poddaje w wątpliwość jej wcześniejsze wypowiedzi.

Jolanta Rutowicz wystąpi niebawem w trzeciej edycji programu „Gwiazdy Tańczą na Lodzie”. Dowiedziawszy się, że jednym z jurorów będzie Tomasz Jacyków, zaatakowała jego preferencje seksualne. „Nie będzie mnie oceniał ktoś, kto sypia z innymi mężczyznami” – zapowiedziała Jola. Gwieździe „Big Brothera” nie spodobało się, że Jacyków podda ją jakiejkolwiek ocenie. „Na modzie to znam się ja. Dlatego już niedługo otworzę własną linię ubrań. Nazwę ją 'Dżolanta Feszyn’. Co prawda sama nie umiem projektować, ale wynajmę sobie najlepszych specjalistów, którzy będą pracowali pod moje dyktando” – powiedziała Jola.

Jacyków nie pozostał Jolancie dłużny. „Jolanta Rutowicz powinna się cieszyć, że w ogóle będę zajmował się jej osobą, bo mógłbym jej nie dostrzec” – odparł. Na wiadomość, że Rutowicz zamierza stworzyć własną linię ubrań, odpowiedział następująco: „No cóż, żyjemy w wolnym kraju, każdy może robić, co chce. Ja teoretycznie mógłbym zostać hydraulikiem” – powiedział.

Tymczasem Jola nie przestaje szokować. Najpierw portale plotkarskie donosiły, że zażądała od producentów programu „Gwiazdy Tańczą na Lodzie” różowych łyżw, a teraz z kolei informują, iż Jola zażądała różowego tronu dla swojego pluszowego konia.

Ponadto „Super Express” doniósł, iż na pierwszych trzech odcinkach widowiska Jola miałaby zarobić 40 tysięcy złotych, i to nawet w wypadku, gdyby została wyeliminowana w pierwszym epizodzie. Ponadto, za każdy kolejny odcinek Jola ma zarobić po 13 tysięcy. Tymczasem wiadomość tę zdementowała Bogna Komorowska-Jędrzejewska z firmy Rochstar. „Kontrakty gwiazd są objęte tajemnicą, co umożliwia spekulacje na temat ich stawek. Kwota 13 tysięcy zł. za udział Joli Rutowicz w jednym odcinku jest nieprawdziwa i zdecydowanie zawyżona. Nigdy też nie podpisywaliśmy i nie podpisujemy umów, w których gwarantujemy bezpieczeństwo gwieździe do któregoś odcinka” – zapewniła Komorowska-Jędrzejewska. „Jest to wbrew prawu, bo o uczestnictwie pary w następnym odcinku decydują widzowie” – dodała.

Poprzedni artykułNastępny artykuł