Gąsowski nowym prowadzącym „Tańca z Gwiazdami”

Wczoraj rozpoczęła się emisja „Tańca z Gwiazdami 6”. Huberta Urbańskiego, który nie dogadał się z TVN w sprawie swojej gaży, zastąpił Piotr Gąsowski.

Nowy współgospodarz wystąpił już drugiej edycji „Tańca z gwiazdami”, ale w roli uczestnika. Gąsowski był także prowadzącym objazdowych wydań tanecznego show. Z kolei w Dwójce prowadził niedawno program rozrywkowy „Dubidu”. Nowy gospodarz widowiska TVN jest również aktorem, zagrał m.in. w „Panu Tadeuszu” i serialu komediowym „Daleko od noszy”.

Niespodziewane pożegnanie z TVN poprzedniego prowadzącego „Taniec z gwiazdami”, Huberta Urbańskiego, spotkało się z szerokim zainteresowaniem prasy i portali internetowych. Napisały o nim na pierwszych stronach obydwa tabloidy – „Fakt” i „Super Express”. Gazety spekulowały o sumach, których miał zażądać Urbański za jeden odcinek. Według „Super Expressu” miało być to 30 tys. zł, a według „Faktu” konferansjer chciał aż 50 tys. zł.

Zdaniem dr Krystyny Doktorowicz, medioznawcy z Uniwersytetu Śląskiego, wielbiciele „Tańca z gwiazdami” na pewno będą go oglądać dalej. „Czynników identyfikacji z programem jest bardzo wiele, tylko jednym z nich jest prowadzący” – tłumaczy Doktorowicz. „Podstawą tego show są osoby, które tańczą. To one są bohaterami kolorowych gazet i portali plotkarskich i to one tworzą całą atrakcję programu” – dodaje.

To, że program ma szansę na kolejny sukces potwierdza fakt, że już pierwszy odcinek szóstej serii dostarczył widzom wielu emocji. W konkursowych tańcach zaprezentowali się w nim jedynie panowie, zaś panie wykonały układ zbiorowy. Pomimo ciężkiej kontuzji stopy, na parkiecie wystąpił Jacek Stachursky i dostał… najwięcej głosów od widzów.

Jednak gdy nowy prowadzący – Piotr Gąsowski już miał wymienić nazwisko gwiazdy odpadającej z programu, nagle przerwał mu właśnie Jacek Stachurski. „Nie chcę znać werdyktu, ja odchodzę” – ogłosił piosenkarz. Stwierdził, że kontuzja której nabawił się podczas treningu jest tak bolesna, że nie pozwoli mu na uczestnictwo w nim i dobrą zabawę.

Fidusiewicz i Kammel odetchnęli z wyraźną ulgą. „Super Express” dowiedział się nieoficjalnie, że to Tomasz Kammel nie przypadł do gustu widzom obecnej edycji tanecznego show i decyzją widzów to on miał opuścić program.

Przypomnijmy, że „Taniec z Gwiazdami 6” ma być ostatnią edycją programu. Finał widowiska przewidziano na 25 listopada. „Wszystkie znaczące gwiazdy, które miały ochotę na występ w programie już się na to zdecydowały” – tłumaczy Edward Miszczak, dyrektor programowy TVN. „Wierzę w sukces szóstej edycji i udane pożegnanie z naszym programowym hitem” – dodaje.

[Wirtualne Media / Super Express]