Jesienią telewizja TVN zaprosi widzów do tanecznej wersji „Idola”, polskiej edycji cieszącego się coraz większą popularnością w USA programu „So You Think You Can Dance” („Sądzisz, że umiesz tańczyć”).
„To będzie największe widowisko telewizyjne zbliżającej się jesieni” – zapowiada Grzegorz Piekarski z Mastiff Media Polska, firmy, która wyprodukuje show. Zasady będą zbliżone do tych, które obowiązują w „Idolu”. Zresztą „So You Think You Can Dance” wymyślił twórca tego programu – Simon Fuller. W tym przypadku jednak uczestnicy nie rywalizują śpiewając, a tańcząc.
Program doczekał się już emisji między innymi w Niemczech, Grecji, Australii, Danii, Norwegii i Malezji. TVN nie ma wątpliwości, iż również u nas show się spodoba. W programie udział mogą wziąć wszyscy, którzy skończyli 18 lat i uważają, że potrafią tańczyć. Castingi odbędą się w całym kraju. Osoby, które przejdą przez eliminacje, pojadą na obóz treningowy za granicą. Dopiero po jego zakończeniu pokażą się widzom, którzy zadecydują o tym, kto będzie walczył o udział w finale. W dokonaniu wyboru pomagać będzie jury, w którym nie zabraknie światowej sławy profesjonalistów.
„Spodziewamy się, że zgłosi się wielu chętnych” – przewiduje Piekarski i zdradza, iż program zostanie zrealizowany przez międzynarodową ekipę. Reżyserią pokieruje najprawdopodobniej Kanadyjczyk, który pracował już przy „Tańcu z Gwiazdami”. Istnieje również szansa, iż w prace zaangażują się amerykańscy choreografowie i rodzimi mistrzowie parkietu. Wszystkie nazwiska są jednak jeszcze trzymane w tajemnicy. „Mogę zapewnić, że wystąpią najlepsi polscy specjaliści w tej dziedzinie sztuki” – podkreśla Piekarski. Sukcesu show pewien jest również Piotr Galiński, który w polskiej edycji „Tańca z Gwiazdami” pełnił funkcję jurora. „Wzrosła kultura taneczna, Polacy potrafią już odróżnić taniec latynoamerykański od standardowego, znają najważniejsze rodzaje tańców, ale też sami coraz chętniej wychodzą na parkiet” – mówi Galiński. „Predyspozycje do tańca ma właściwie każdy, kto ma sprawne dwie nogi i ręce. Ale amatorzy zawsze wypadają słabiej na tle profesjonalistów, bo tu liczy się nie tylko talent, ale i umiejętności. W 'Idolu’ wygrywały przecież osoby, które szkoliły głos od najmłodszych lat” – ostrzega jednak. Amerykańscy finaliści faktycznie posiadali doświadczenie zawodowe.
Walka toczyć się będzie o nagrody rzeczowe i możliwość dalszego kształcenia. Zwycięzca pierwszej amerykańskiej edycji show otrzymał stypendium od jednego z teatrów na Broadwayu. W drugiej nagrodą był występ z Celine Dion.
Jesienią TVN pokaże również kolejną edycję „Tańca z Gwiazdami”. Będzie to już szósta i, jak zapowiada stacja, ostatnia odsłona programu. Z kolei w TVP2 będzie można oglądać pierwszą edycję programu „Taniec na lodzie” („Dancing on The Ice”).
[Dziennik]