Właściciele grupy ATM szykują się do rozpoczęcia budowy mariny śródmiejskiej we Wrocławiu. W ubiegły wtorek kupili od miasta działkę przy ul. ks. Witolda 1. Miasto wystawiło na przetarg 1113 metrów kwadratowych niezabudowanego gruntu.
Do licytacji stanęły dwie spółki: Inter Investment i Topacz Investment. Cena wywoławcza została ustalona na poziomie 890 tysięcy złotych plus 22% VAT. Walka była krótka: zwyciężyła spółka Topacz Investment. To firma rodzinna, której głównymi właścicielami są m.in. Dorota i Tomasz Kurzewscy – główni akcjonariusze Grupy ATM. W 2005 roku tygodnik „Wprost” szacował ich majątek na 140 mln zł, co dało im 111 miejsce na liście najbogatszych Polaków.ATM notowane jest na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Za grunt zapłacą 1 mln 110 tys. zł. Działka leży naprzeciwko budynku, który stanowił miejsce pracy uczestników czwartej, piątej i szóstej edycji „Baru”. Cały budynek zostanie wyburzony, a w jego miejscu stanie nowy. Nie będzie liczył więcej niż 12 metrów wysokości. Pomieszczą się w nim najprawdopodobniej m.in. knajpa i sklep żeglarski oraz pokoje do wynajęcia. Na północnej stronie ul. ks. Witolda stanie m.in. budynek kapitanatu, wypożyczalnia i magazyn sprzętu oraz przystań dla tramwajów wodnych. Razem z budynkiem, który stanie w miejscu wyburzonego „Baru”, działka przy ul. ks. Witolda 1 stanie się częścią nowej mariny. „To ma być marynarska perełka w sercu miasta” – zapowiada Marcin Michalak, prezes Topacz Investment. O planach budowy mariny mówiło się już w październiku 2004 roku. Początkowo budowa miała ruszyć zaraz po zakończeniu piątej edycji „Baru”, jednak rozpoczęcie prac opóźniło się. Kiedy w końcu rozpocznie się inwestycja? „Chcielibyśmy rozpocząć jak najszybciej. Mamy nadzieję, że prace ruszą w czerwcu” – mówi prezes Michalak.
[Gazeta.pl]