Taniec z Gwiazdami 02

Cichopek i Hakiel zarabiają na miłości

Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel, słynna para taneczno-aktorska, otwiera szkołę tańca. Dla obojga z nich, taniec okazał się tym, co najlepsze…

Dzięki niemu się poznali, pokochali i zdobyli olbrzymią popularność. To w czasie prób do „Tańca z Gwiazdami 2” wpadli na pomysł, żeby otworzyć własną szkołę.

„Taniec sprawiał nam olbrzymią radość. Pomyśleliśmy, że fajnie by było, żeby inni też się tak czuli. Tak to się zaczęło” – opowiada Marcin. Jak mówi, idea urodziła się na długo, zanim wzięli do rąk Kryształową Kulę. Kiedy Kasia i Marcin wpadli na pomysł, że miłość można przekuć na finansowy sukces, uznali, że niezbędny jest pewien podział ról. Marcin jako profesjonalista ma być mózgiem i patronem całego przedsięwzięcia. Kasia – ma być maskotką, twarzą, która ściągnie tłumy. „Będę prowadził większość zajęć i wszystkiego doglądał. Szkoła ma być dla każdego. Chcemy zaszczepiać miłość do tańca” – opowiada tancerz. Na razie to szumne zapowiedzi, bo szkoła nie ma nawet nazwy. „To będzie coś związanego z moim nazwiskiem” – mówi Hakiel. Jest jednak przekonany, że ktokolwiek przyjdzie, na pewno pod jego czujnym okiem nauczy się ruszać na parkiecie. „Jak Kasia” – natychmiast podaje przykład. „Gdy zaczynaliśmy próby, nie umiała tańczyć. I jak to się skończyło?” – śmieje się. Na razie się nie skończyło, a dopiero zaczyna. Prawdziwy biznes: klimatyzowane sale tańca, sauna i solarium. Wszystko oczywiście za odpowiednią cenę. Zajęcia mogą kosztować od 90 do 180 zł miesięcznie. Szkoła Marcina i Kasi to pierwsze, ale niejedyne przedsięwzięcie tancerzy z „Tańca z Gwiazdami”. Popularność telewizyjnego show chcą też wykorzystać Marcin Skawiński i Agnieszka Pomorska. We Wrocławiu otwierają szkołę „Star Dance”. Podobny pomysł rozpatruje też Rafał Maserak. W zeszłym roku głośno było o szkole tańca Mandaryny. Na szumie się skończyło.

[Aleksandra Lipiec, Super Express]

Poprzedni artykułNastępny artykuł