Idol 4

„Idol 4”: Koncert 'Tylko Wielkie Przeboje’

Dziś telewizja Polsat nadała pierwszy z ośmiu koncertów finałowych „Idola”, który nosił tytuł „Tylko wielkie przeboje”. Jako pierwszy na scenie wystąpił „człowiek z dredami” czyli Bartosz Szymoniak. Zaśpiewał piosenkę Michaela Jacksona – „Black or White”. Robert Leszczyński nazwał wybór tej piosenki pomysłem karkołomnym, ale podobał mu się występ. Reszta jury pozytywnie oceniła Bartka, tylko Kuba określił go słowami: „dziwne wykopalisko”.

Jako druga zaśpiewała Nina Cieślińska, czyli Pączek. Wykonała utwór Madonny „Like a Virgin”. Ela Zapendowska stwierdziła, że Pączek „coraz lepiej śpiewa, co nie znaczy, że dobrze”. Robert był bardziej bezwzględny i powiedział, iż ma nadzieję, że Pączek odpadnie, co oszczędzi jej przykrości. Mimo całej sympatii dla Niny, jury nie było zachwycone jej śpiewem. Trzecim finalistą był Sławek Uniatowski. Zaśpiewał „Sledgehammer” Petera Gabriela. Jurorzy byli zachwyceni – Sławek okazał się ich zdecydowanym faworytem. Nawet Kuba Wojewódzki był zadowolony. Dominika Pawłowska zaprezentowała utwór Macy Gray „I Try”. „Prawda jest taka, że umiesz śpiewać” – powiedział Jacek Cygan. „Jesteś urocza” – dorzucił Robert Leszczyński. Eli Zapendowskiej także spodobał się występ Dominiki. Natomiast Kuba stwierdził, że poprawność śpiewu Dominiki w ogóle go nie ciekawi. Następny na scenę wyszedł Piotr Lato, który zaśpiewał „Ain’t no Sunshine” Billy’ego Wilthersa. „Od jakiegoś czasu skutecznie walczysz z cukrem pudrem taniej popularności. I dziś pokazałeś, że jest w Tobie jakaś prawda” – ocenił występ Jacek Cygan. Ela i Robert byli zgodni, że Piotr jest bardzo wiarygodnym wokalistą i jest dla niego miejsce na polskiej scenie. Kuba Wojewódzki stwierdził tylko: „Słuchajcie no Lato, to lato będzie wasze”. Magda Diaków wykonała utwór „Don’t Speak” zespołu No Doubt. Ela doceniła jej muzykalność i powiedziała, że Magda jest jej drugą faworytką. Jackowi Cyganowi podobała się piękna barwa głosu wokalistki. Robert jednak uważał, że czas dla Magdy dopiero kiedyś nadejdzie. Kuba powiedział, że to wykonanie było „słabe i bez pasji”. Karolina Szarubka zaśpiewała piosenkę Kayah pt. „Testosteron”. „Karolino, coś się nie udało!” – zawiódł się Robert Leszczyński. „Świetnie, że wybrałaś ten utwór i myślę, że Kayah się cieszy” – podsumował Jacek Cygan. „Nudy” – bezlitośnie stwierdził Kuba. Maciek Silski wystąpił z utworem Prince’a „Purple Rain”. Robert był zachwycony występem, inni jurorzy także nie szczędzili komplementów. „Nie chcę być twoim fanem, chcę być twoim menedżerem” – zaofiarował się Kuba Wojewódzki. Dominika Kasprzycka zaśpiewała „You Gotta Be” Des Ree. Eli nie podobała się piosenka, ale wykonanie – owszem. Robertowi Leszczyńkiemu brakowało w tym występie określonego charakteru. Jacek Cygan podziwiał barwę głosu Dominiki. Kubie bardzo się spodobała się interpretacja utworu. Sławek Peca zaprezentował piosenkę Stinga pt. „Every Breathe You Take”. Robert Leszczyńskiemu nie podobało się „zbyt kokieteryjne” wykonanie tego utworu. Ela zachwycała się „fantastyczną barwą głosu”, a Jacek Cygan skrytykował wybór piosenki, która według niego nie pasowała do skali głosu Sławka. Kuba Wojewódzki ocenił występ jako: „Poniżej poziomu Brodki”. O tym, kto pozostanie w programie zadecydują telewidzowie poprzez telefoniczne i SMS-owe głosowanie. Wyniki zostaną zaprezentowane tuż po północy.

[Idol.Interia.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł